Airbus nie dostaje nadal w terminie silników dla A320neo

Airbus dostarczył w lipcu 47 samolotów, a po 7 miesiącach około połowy planowanych, bo dla rodziny A320neo nie dostaje nadal w terminie silników. Europejski producent przekazał w lipcu tylko 9 najnowszych samolotów średniego zasięgu, a od początku roku 68 zamiast zakładanych 200. Dostawy wszystkich typów wyniosły 47 maszyn (36 A320 w tym dziewięć A320neo, cztery A330-300, sześć A350-900 i jeden A380), a 353 od początku roku, głównie dzięki starszym A320. Plan na cały rok zakłada ok. 700. Airbus poinformował w ubiegłym tygodniu, że odczuwa skutki opóźnionych dostaw silników od producentów, zwiększył nacisk na Pratta&Whitneya, który nie może uporać się z problemami technicznymi w najnowszych silnikach GTF. Skutki zakłóceń w dostawach można było dostrzec na lotnisku w Tuluzie. Z pobliskiej drogi widać około 20 samolotów w barwach linii klienckich, zaparkowanych blisko siebie, czekających na jednostki napędowe, a w niektórych przypadkach na zakończenia skrzydeł. Większość klientów wybrała nowe silniki GTF, ale niektóre samoloty czekają na silniki LEAP spółki CFM Int'l. Wśród czekających samolotów znajdowało się m. in. 6 dla klientów z Indii: cztery z GTF dla GoAir, dwa z LEAP dla Air India, inne dla meksykańskiej Volaris. P&W obiecał Hindusom rozwiązanie problemów do września. Jeden z rzeczników Airbusa zapytany o liczbę maszyn czekających na odbiór odpowiedział, że ich liczba przekracza znacznie poziom z ubiegłego roku, gdy produkcja A320neo była na początkowym etapie, ale grupa spodziewała się większego zaawansowania w połowie roku. W dalszym ciągu zakładamy dostawę ok. 200 A320neo w całym roku, ale z powodu problemów z silnikami ten cel staje się coraz trudniejszy do wykonania — dodał. Airbus wprowadził kilka dni temu zastrzeżenie do prognoz na 2017 r. wyjaśniając, że plan dostaw ponad 700 maszyn zależy od dostawców silników. Podał też, że w lipcu sprzedał 4 samoloty -- to zwykle spokojny miesiąc w nieparzystych latach po salonie na Le Bourget — co dało od początku roku 252. Po odliczeniu rezygnacji firma z Tuluzy ma 205 zamówień netto, znacznie mniej od Boeinga, który do 25 lipca dostał zamówienia na 446 samolotów, a netto na 386. W; lipcu zamówiono trzy A33-200 i jeden A350-1000, którego pierwsza sztuka zostanie przekazana klientowi pod koniec roku. Źródło: rp.pl

Komentarze