Japoński koncern Mitsubishi wykorzystuje salon lotniczy w Paryżu, aby wykazać, że program certyfikacji MRJ przebiega już bez większych zacięć. W styczniu br. poinformowano, że ze względu na wymagania certyfikacyjne i bezpieczeństwa, konieczne było przeprojektowanie przedziału awioniki. To z kolei wiąże się z koniecznością ponownego poprowadzenia wiązek przewodów elektrycznych (zmianie ulegnie przebieg ok. 23 tys. przewodów!).
Wprowadzenie zmian spowodowało opóźnienie o dwa lata pierwszej dostawy samolotu dla klienta. Teraz plany mówią o połowie 2020. Shunichi Miyanaga, prezes koncernu Mitsubishi Heavy Industries podkreśla, że jak najszybsza certyfikacja samolotu jest najwyższym priorytetem.
Prezentowany na paryskim salonie samolot to 90-miejscowy MRJ90. Jest to trzeci prototyp (FTA-3), który otrzymał malowanie pierwszego użytkownika – japońskich linii lotniczych ANA.
Na co dzień samolot uczestniczy w próbach w locie w USA. Do Paryża przyleciał ze stanu Waszyngton przez kanadyjskie Winnipeg i Goose Bay oraz islandzki Keflavik. Przelot został wykorzystany jako element prób w locie.
Łącznie wszystkie cztery prototypy biorące udział w próbach wylatały ok. 800 h. Japoński producent zakłada, że cały proces certyfikacyjny będzie wymagał 2500 h. Linie lotnicze All Nippon Airways w 2008 zamówiły 25 samolotów rodziny MRJ. (Altair)
Komentarze
Prześlij komentarz