Na tegorocznym Paris Air Show zaprezentowano morski samolot patrolowy

Jednym z licznych debiutantów, jacy pojawili się na tegorocznym Paris Air Show, jest morski samolot patrolowy / ZOP Kawasaki P-1. Prezentowany na Le Bourget egzemplarz to jeden z 11, jakimi dysponują Kaijō Jieitai (Japońskie Morskie Siły Samoobrony). Docelowo rząd w Tokio zamierza nabyć aż 70 P-1, które zastąpią w służbie P-3 Orion. Japończycy promują także P-1 na eksport. Mimo, że aż 90% elementów samolotu produkowanych jest przez przemysł Kraju Kwitnącej Wiśni, Tokio jest skłonne do wyposażenia go w awionikę i czujniki produkcji zachodniej. Co więcej, co 10 lat samolot ma przechodzić kolejne modernizacje, zwiększające jego zdolności bojowe. Główną zaletą P-1 są doskonałe osiągi na małej wysokości (poniżej 150 m), zawdzięczane silnikom IHI Corporation F7 i dużej powierzchni nośnej. Zastosowanie zespołu napędowego złożonego aż z 4 silników zwiększa bezpieczeństwo jego użytkowania, zwłaszcza w przypadku zderzenia ze stadem ptaków. P-1 wyposażony jest w radiolokator z antenami fazowanymi zabudowanymi po bokach kadłuba, który może namierzać i śledzić cele morskie i powietrzne. Pod nosową częścią kadłuba zabudowana jest wysuwana głowica optoelektroniczna. Japończycy utrzymują w tajemnicy szczegółowe dane samolotu, twierdząc, że może on przenieść więcej uzbrojenia niż P-3 (przystosowany do przenoszenia 9100 kg uzbrojenia na 8 węzłach podskrzydłowych i w komorze bombowej). Pod skrzydłami P-1 można podwiesić 6 przeciwokrętowych kierowanych pocisków rakietowych. (Altair) 

Zapraszam również do śledzenia strony: Strefa Portowa

Komentarze