Łukasz Czepiela na podium w San Diego!

Niedzielny drugi przystanek Mistrzostw Świata Red Bull Air Race 2017 obfitował w niespodzianki. Na podium nie stanęli żadni ze zwycięzców rozegranego w lutym przystanku inauguracyjnego. Na najwyższe honory zasłużył Japończyk Yoshihide Muroya, na drugim miejscu uplasował się Słoweniec Peter Podlunšek, natomiast pierwszą trójkę zamknął aktualny mistrz świata Niemiec Matthias Dolderer. Łukasz Czepiela, jedyny Polak startujący w klasie Challenger, zaliczył świetny występ i rywalizację zakończył na trzecim stopniu podium. Podczas drugiego przystanku Mistrzostw Świata Red Bull Air Race 2017 w San Diego w Kalifornii następowało jedno niepowodzenie za drugim. Tylko japoński pilot Yoshihide „Yoshi" Muroya prezentował konsekwentnie wysoką formę, co ostatecznie zapewniło mu zwycięstwo. Weekendowa rywalizacja zgromadziła łącznie ponad 40 tysięcy fanów, na oczach których Muroya triumfował w rundzie Final 4 z czasem 58,529. Choć Peter Podlunšek był prawie dwie sekundy wolniejszy (1:00,454), Słoweniec i tak zasłużył na drugie miejsce w rankingu po pierwszym w karierze awansie do rundy finałowej. Trzeci był aktualny mistrz świata Matthias Dolderer, który w trakcie lotu uderzył w pylon, a czwarty Amerykanin Kirby Chambliss. Muroya otrzymał za zwycięstwo 15 punktów w klasyfikacji generalnej, dzięki czemu skoczył aż o 10 miejsc w górę i obecnie zajmuje trzecią pozycję za Czechem Martinem Šonką (21 punktów) i Doldererem (16). Wynik ten ma specjalne znaczenie z uwagi na fakt, że kolejny przystanek sezonu odbędzie się właśnie na podwórku Muroyi – w japońskiej miejscowości Chiba, gdzie w zeszłym roku lokalny pilot wygrał swój pierwszy wyścig w karierze. „Jestem zadowolony. Podczas inauguracyjnego przystanku w Abu Dhabi borykaliśmy się ze sporymi problemami i od miesięcy naprawdę ciężko pracujemy," powiedział Muroya, który na starcie sezonu 2017 otrzymał karę za przekroczenie dopuszczalnej granicy przeciążeń. „Mój zespół i rodzina mocno pomagali w dążeniu do wypracowania stabilności i konsekwencji działania, więc chcę im za to podziękować. Kolejny wyścig w Japonii będzie bardzo ważny i wygrana tutaj stanowi dla mnie zasadniczy krok naprzód przed powrotem do ojczyzny. Publiczność będzie tam naprawdę liczna, a presja ogromna, ale będę się dobrze bawił". We wcześniejszej wyścigowej akcji zwycięzca Challenger Cup 2016 Florian Bergér z Niemiec zapracował na pierwszy w tym sezonie triumf w klasie Challenger. Drugie miejsce zajął Amerykanin Kevin Coleman, a podium zamknął jedyny Polak startujący w stawce, Łukasz Czepiela. „Przelot był czysty. Jestem z niego zadowolony. W nic nie uderzyłem, ani nie miałem kar, natomiast muszę poprawić koordynację, bo to jest to, co mnie najbardziej spowalniało" – mówił polski pilot na gorąco po swoim locie, w którym uzyskał czas 1:12,576, czyli niecałe 2 sekundy słabszy od wyniku Colemana i ponad 3 od Bergéra. „3 sekundy straty do Floriana i Kevina to jest dużo. Myślę, że półtora, może dwie, leżą w bardziej konserwatywnych liniach jakie obrałem. Dodatkowa sekunda była spowodowana agresywnym lataniem, które muszę poprawić. Walczymy dalej!" – dodaje. 
Wyniki w klasie Challenger - San Diego 2017: 1. Florian Bergér (GER) 1:09.383, 2. Kevin Coleman (USA) 1:10.802, 3. Luke Czepiela (POL) 1:12.576, 4. Daniel Genevey (HUN) 1:15.115, 5. Baptiste Vignes (FRA) 1:15.616, 6. Kenny Chiang (CHN) 1:18.463
Klasyfikacja generalna Challenger Cup 2017: 1. Florian Bergér (GER) 18 points, 2. Daniel Ryfa (SWE) 10 pts, 3. Kevin Coleman (USA) 10 pts, 4. Luke Czepiela (POL) 6 pts, 5. Mélanie Astles (FRA) 6 pts, 6. Daniel Genevey (HUN) 4 pts, 7. Ben Murphy (GBR) 4 pts, 8. Baptiste Vignes (FRA) 2 pts, 9. Kenny Chiang (CHN) 0
Źródło: Red Bull AIR RACE
 

Komentarze