Norweski koncern naftowy postanowił zaprzestać eksploatacji śmigłowców Super Puma

Pomimo zniesienia zakazu wykonywania lotów przez śmigłowce Airbus Helicopters rodziny Super Puma, norweski koncern Statolit postanowił zrezygnować z ich eksploatacji. Powodem decyzji był postulat związku pracowników przemysłu naftowego, którzy wyrazili obawy co do ich zdatności do lotu i zażądali wycofania z użytkowania. – Nie zamierzamy używać tych śmigłowców, nawet, jeżeli norweskie władze lotnicze na to zezwoliły – powiedział rzecznik Statoil Morten Eek. – Nieważne, co mówią władze lotnicze. Możemy samodzielnie wybrać typ śmigłowca, jaki chcemy eksploatować i mamy już opracowane procedury użytkowania innego śmigłowca –Sikorsky S-92 – dodał Morten Eek. Statoil ma w Norwegii 6 baz, z których operują śmigłowce przewożące pracowników i zaopatrzenie na morskie platformy wiertnicze zajmujące się wydobyciem ropy naftowej i gazu ziemnego: Sola, Bergen, Florø, Kristiansund, Brønnøysund i Hammerfest. Do zadań tych używane są głównie S-92. Natomiast H225 służą przede wszystkim do zadań poszukiwawczo-ratowniczych. Ich bazami są Sola, Oseberg, Statfjord, Heidrun i Hammerfest. Obydwa typy wiropłatów użytkowanych przez Statoil należą do Bristow Norway i CHC Helikopter Service. -Wyrażam ubolewanie, że decyzja Statoil została podjęta w tak trudnym czasie dla społeczności lotniczej, zajmującej się transportem morskim, gdy współpracujemy z władzami norweskimi i zespołem śledczych, aby rozwiązać zagadnienia dotyczące powrotu do eksploatacji H225 i AS332L2 w rejonie [Morza Północnego] – odparł prezes Airbus Helicopters Guillaume Faury. Analitycy wyrażają obawy, czy najnowsza wersja Super Pumy nadal będzie kupowana przez użytkowników, jednak producent twierdzi, że nie zamierza rezygnować z produkcji śmigłowców tego typu. (Altair)

Komentarze