Bombardier ma problemy ze sprzedażą modelu CSeries

Dwie linie lotnicze z USA ogłosiły plany kupna samolotów Boeinga, co jest poważnym ciosem dla kanadyjskiego Bombardiera, który ma trudności ze zbytem swych nowych CSeries. United Airlines ogłosiła plan kupna 40 samolotów B737-700 o wartości 3,2 mld dolarów w cenie katalogowej. Samolot ten zabiera 126 podróżnych. 
Tego samego dnia Bombardier dowiedział się, że Southwest Airlines poinformowała o zamówieniu 33 B737-800 na podstawie kontraktu podpisanego w grudniu. Bombardier nie sprzedał od ponad roku żadnego ze swych nowych samolotów odrzutowych serii C (CSeries), mimo że w październiku zaproponował Southwest taki kompozytowy samolot z oszczędnymi silnikami Pratt&Whitney, co miało stanowić wyłom we flocie tej taniej linii, złożonej z maszyn Boeinga. Samoloty serii C mają pojawić się w użyciu w tym roku, po kolejnych opóźnieniach. Firma z Montrealu nie zareagowała na ogłoszenie obu zamówień u Boeinga, w ciągu tygodnia jej rzecznik stwierdził, że jej samolot uczestniczy w kilku ważnych przetargach. Delta Air Lines rozważa kupno CSeries, który zależnie od wersji zabiera 100 i 160 pasażerów. Szef pionu finansowego United, Gerry Laderman poinformował na konferencji przy ogłaszaniu bilansu kwartalnego, że ceny paliwa nie odgrywają roli przy długofalowych zamówieniach floty, a United nadal rozważa zakup samolotów wąskokadłubowych Bombardiera, Embraera i Airbusa. Zdaniem analityka Helane Beckera z firmy Cowen and Co, United będzie w dalszym ciągu kupować małe odrzutowce, bo nie ma samolotów w klasie 100-miejscowych. Według stanu na dziś, Bombardier dysponuje potwierdzonymi zamówieniami na 243 samoloty, które mają ambicje przełamania duopolu Airbusa i Boeinga w segmencie maszyn ponad 100-miejscowych. To mniej od zakładanych 300 sztuk z chwilą rozpoczęcia jego eksploatacji. Benoit Poirier z firmy Desjardins stwierdził w nocie, że samoloty serii C będą nadal katalizatorem cen akcji Bombardiera, które po ogłoszeniu obu kontraktów straciły 7 proc. - Spodziewamy się nadal sceptycznego rynku i uważamy, że istnieje realne ryzyko anulowania programu CSeries, jeśli w najbliższych 6 miesiącach nie będzie zamówień — dodał. Źródło: Rzeczpospolita

Komentarze