Air France-KLM straciła na zamachach terorystycznych w Paryżu

Francusko-holenderski przewoźnik podał, że na skutek zamachów terrorystycznych w Paryżu w listopadzie stracił 70 mln euro (76 mln dolarów) obrotów - przekazał "Wall Street Journal". Przewoźnik oceniał początkowe straty na 50 mln euro" Handlowe konsekwencje masakry 13 listopada w stolicy Francji (130 zabitych, kilkuset rannych) złagodniały w drugiej połowie miesiąca, a rezerwacje zaczęły rosnąć w grudniu. "Tendencja wskazywana na stopniową poprawę " - uznała sama grupa. 
W grudniu jej samoloty przewiozły 6,72 mln podróżnych, tyle samo co rok wcześniej. Powrót do normalnej sytuacji w Air France, KLM i w taniej linii Transavia nastąpił po gwałtownym, dużym spadku rezerwacji biletów lotniczych i pobytów w hotelach paryskich. Największa agencja elektronicznej rezerwacji biletów Expedia informowała o znacznym zmniejszeniu liczby chętnych do odwiedzania jednego z pięciu najbardziej popularnych miast na świecie, reszty Francji i wielu krajów Europy. Dzięki silnemu dolarowi i stabilnej gospodarce amerykańskiej zaczęła rosnąć liczba podróży przez Atlantyk. Nawet po zamachu na redakcję tygodnika "Charlie Hebdo" 7 stycznia 2015 Expedia notowała wzrost rezerwacji do Paryża o 30-35 proc. w 2015 r. Po krwawym listopadzie nastąpiło załamanie rezerwacji o 40-45 proc. Zamachy w Paryżu i katastrofa 31 października rosyjskiego samolotu w Egipcie na skutek podłożonej bomby mocno zaszkodziły europejskim liniom lotniczym, zmuszając je ponadto do zaostrzenia środków bezpieczeństwa. Poza zmniejszoną liczbą rezerwacji w ostatnich 2 miesiącach roku Air France-KLM miała kilka przypadków zakłóceń w lotach po anonimowych informacjach o bombie na pokładzie. Jej B777 lecący z Mauritiusa do Paryża lądował awaryjnie w Mombasie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało, bo alarm był fałszywy. źródło: ekonomia.rp.pl

Komentarze