Co dalej z programem samolotu CSeries i dyspozycyjnym Learjet 85?

Bombardier przeznaczy kolejny odpis na program CSeries, otrzyma od władz Quebecu pomoc i bezterminowo odroczy program produkcji samolotów dyspozycyjnych Learjet 85. Bombardier rozpatrywał różne rozwiązania mające sfinansować mocno opóźniony i przekroczony finansowo program produkcji samolotów regionalnych serii C (CSeries), teraz zawiąże z władzami prowincji Quebec spółkę j. v. — podało nieoficjalnie kilka osób nie mających uprawnień do rozmów z mediami. Aby taka spółka mogła powstać, firma z Montrealu dokona odpisu na miliardy dolarów, jakie dotąd przeznaczyła na program CSeries. 


Po osiągnięciu porozumienia władze sfinansują połowę kosztów końcowych prac nad nowym samolotem, który ma trafić do eksploatacji w 2016 r. 
Podobna umowa z Grupą Airbusa rozpadła się w październiku, gdy informacje o rozmowach przeniknęły do środków przekazu. Analityk z firmy Sterne Agee, Peter Arment w nocie dla klientów stwierdził, że program CSeries pochłonął dotąd ponad 5 mld dolarów i szacuje, że potrzebne będą dalsze 2 mld w gotówce na dokończenie procedury certyfikacji i rozwinięcie produkcji w pierwszych 3 latach. To oznacza, że władze prowincji będą musiały wyłożyć miliard dolarów albo więcej, aby zrealizować swoją część umowy. Firma stwierdziła w styczniu, że popyt na nowy samolot dyspozycyjny jest mały, a ogólnie na lekkie samoloty zmalał od czasu spowolnienia gospodarki na świecie. 

Learjet 85
Szef rady dyrektorów, Pierre Beaudoin powiedział w ubiegłym roku, że samoloty CSeries i nowe odrzutowce z rodziny Global są ważniejsze od Learjeta 85, ale wtedy nie zamierzał jeszcze rezygnować z tego ostatniego programu. W lipcu Kanadyjczycy odroczyli dostawy nowego Globala 7000; miał trafić do klientów w 2016 r., termin przesunięto na drugie półrocze 2018. W ostatnich 2 latach Bombardier ciął agresywnie koszty starając się doprowadzić do końca program CSeries. W styczniu zwolnił 1000 pracowników po wstrzymaniu prac nad Learjetem, w maju zapowiedział likwidację 1750 miejsc pracy w dziale samolotów dyspozycyjnych. Źródło: ekonomia.rp.pl

Komentarze