Pasażerowie amerykańskich linii lotniczych chcą więcej przestrzeni w samolotach

Ponad 30 tysięcy pasażerów amerykańskich linii lotniczych podpisało się pod petycją w sprawie wyznaczenia przez rząd USA standardów rozmiarów foteli w samolotach oraz przestrzeni między rzędami siedzeń. W trosce o komfort podróży domagają się też wprowadzenia moratorium na kolejne zmiany ograniczające przestrzeń przeznaczoną dla każdego podróżnego. 


Z inicjatywą wystosowania petycji do szefa Federalnej Agencji Lotnictwa Cywilnego (Federal Aviation Administration, FAA) Michaela Huerty wystąpiła grupa FlyersRights.org walcząca o prawa pasażerów. Autorzy dokumentu zwracają uwagę, że wielu przewoźników coraz gęściej stawia fotele w samolotach, aby zmieścić więcej pasażerów. Zmniejszają także same fotele. 
Zdaniem FlyersRights.org to nie tylko obniża komfort podróżowania, ale zagraża bezpieczeństwu pasażerów. "Zmniejszenie siedzeń oraz przestrzeni między rzędami w celu wygospodarowania większych zysków w momencie, gdy masa pasażerów znacznie się zwiększa, stało się przyczyną trudnych do rozwiązania sytuacji kryzysowych" – czytamy w petycji. "Jest też zagrożeniem dla zdrowia, bezpieczeństwa i komfortu pasażerów". Grupa przypomina o licznych konfliktach, czy wręcz bójkach wybuchających na pokładach w związku z ciasnotą. Na razie jednak FAA nie ustosunkowała się do petycji. Ma to zrobić w "odpowiednim czasie" – poinformowało biuro prasowe agencji. Airlines for America, organizacja reprezentująca interesy przewoźników odrzuciła pomysł zaostrzenia regulacji. Według rzeczniczki tej organizacji Jean Mediny rynek powinien sam uregulować tę kwestię. Zgodnie z amerykańskimi przepisami, Departament Transportu nie ustala norm wielkości samolotowych foteli ani przestrzeni między rzędami. Przewoźnicy mogą dowolnie gęsto montować fotele w swoich maszynach pod warunkiem, że w sytuacji awaryjnej pasażerowie będą mogli bezpiecznie opuścić samolot w ciągu 90 sekund. Ciało doradcze Departamentu Transportu, Advisory Committee for Aviation Consumer Protection, zarekomendowało jedynie, aby linie lotnicze umieszczały na stronach internetowych informacje o wymiarach siedzeń i przestrzeni między rzędami foteli. Jeden z członków komisji, Charles Leocha, zwrócił jednak uwagę, że amerykański rząd określa przestrzeń jaka musi przysługiwać przewożonym psom, a nie robi tego w odniesieniu o ludzi. Źródło: ekonomia.rp.pl

Komentarze