ICAO: system śledzenia samolotów później

Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego ICAO może odroczyć o 2 lata do 2018 r. plan wymagania od przewoźników śledzenia swych samolotów Agenda ONZ nadzorująca lotnictwo cywilne zaproponowała wcześniej, by do listopada 2016 wszystkie duże samoloty pasażerskie podawały swą pozycję przynajmniej co 15 minut. To była część planu mającego nie dopuścić do powtórzenia się przypadku zniknięcia samolotu B777 malezyjskich linii lotniczych lot MH370. 


Komisja doradcza ICAO zaleciła jednak odroczenie tego do listopada 2018, aby dać przewoźnikom więcej czasu na wdrożenie zmiany — wynika z wewnętrznego raportu datowanego 1 września. Zalecono także, by ICAO rozważyła wprowadzenie zautomatyzowanych systemów śledzących, co zmusiłoby niektóre linie do instalowania w samolotach nowych urządzeń — ujawniło pismo branżowe „Air Traffic Management". Proponując pierwotnie podawanie pozycji co 15 minut ICAO wyjaśniała, że mała liczba samolotów dalekiego zasięgu, które nie mają na pokładzie takiego sprzętu będą mogły korzystać z łączności radiowej, co oznaczało, że linie nie musiałyby montować w nich nowych aparatów. 
Grupa doradcza nazywana Inicjatywą Wdrożenia Normalnego Śledzenia samolotów (NATII) stwierdziła, że ręczne podawanie pozycji mogłoby odciągnąć uwagę pilotów od innych czynności, powodując problemy z zachowaniem bezpieczeństwa, a ponadto nie byłoby dokładne. Ogłosiła swoje zalecenia po przekonsultowaniu ich z przewoźnikami, których samoloty latają nad odległymi rejonami i którzy sami sprawdzają już procedury w zakresie śledzenia swych maszyn. ICAO nie odniosła się bezpośrednio do zaleceń swej grupy, ale stwierdziła, że rada generalna podejmie ostateczną decyzję w listopadzie o terminie wprowadzenia nowego systemu. „Będziemy nadal współpracować ze wszystkimi zainteresowanymi, aby doprowadzić do tego, że system śledzenia lotów stanie się powszechny raczej wcześniej niż później" — stwierdziła rzeczniczka organizacji w poczcie elektronicznej. Przedstawiciel ICAO znający temat poinformował, że kilka krajów wyraziło zaniepokojenie terminem 2016 r. jako zbyt krótkim, bo trzeba rozplanować wszystko i przeprowadzić szkolenia. Unia Europejska dąży do surowszego rozwiązania, jej urząd bezpieczeństwa lotniczego EASA skłania się do wymogu podawania przez samoloty ich pozycji co 3 minuty. Źródło: ekonomia.rp.pl

Komentarze