Wielkie podniebne show w Radomiu już w ten weekend

Dwa dni i dwadzieścia godzin podniebnych ewolucji najlepszych pilotów z Polski, Czech, Włoch i Hiszpanii. Radomski Air Show od lat przyciąga miłośników lotnictwa z całego świata. W tym roku organizatorzy pokazów przygotowali niespodziankę – publiczność zostanie sfotografowana i to w niezwykły sposób, czyli z pokładu śmigłowca. Zdjęcie zostanie zrobione w przerwie pokazów. Kiedy – organizatorzy dopiero poinformują. Będzie świetnej jakości, wykonane w tak wysokiej rozdzielczości, że sfotografowani na lotnisku po powiększeniu będą się mogli bez problemu rozpoznać na zdjęciu. Air Show odbędzie się w przedostatni weekend wakacji, 22 i 23 sierpnia w Radomiu. 
Każdego dnia przez 10 godzin na niebie będą się odbywały akrobacje lotnicze. – W poprzednich latach gwiazdami pokazów byli soliści, w tym roku stawiamy na zespoły akrobacyjne – mówi ppłk Artur Goławski, rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Jednym z nich będzie Patrouille Suisse ze szwajcarskich sił powietrznych. – W związku z planami wycofania z eksploatacji samolotów Northrop F-5E Tiger II, którymi latają piloci tego zespołu, tegoroczny ich występ będzie ostatnią okazją obejrzenia na polskim niebie tego typu statków powietrznych – zachęcają organizatorzy show. Swoje umiejętności zaprezentuje także Patrulla Águila, zespół akrobacyjny sił powietrznych Hiszpanii. Formacja powstała 30 lat temu. 
Od początku stacjonuje w bazie San Javier i wykonuje pokazy na samolotach szkolnych C-101, pomalowanych w czerwono-biało-żołte barwy zespołu. Razem wykonują akrobacje na siedmiu samolotach, na ósmym – solista. W Radomiu będzie też można podziwiać hiszpańskie śmigłowce Eurocopter Colibri i grupę Patrulla Aspa. 
Do Polski przylecą ponadto piloci duńskiego zespołu Baby Blue, łotewskiego Baltic Bees oraz jordańskiego Royal Jordanian Falcons. – Jeden z najatrakcyjniejszych pokazów dadzą na samolotach MB-399 Włosi z zespołu Frecce Tricolori 313 Grupy Pokazowej z bazy lotniczej Rivolto – sądzi ppłk Goławski. Podczas pokazów nie zabraknie rzecz jasna Polaków. Do występu szykują się Biało-Czerwone Iskry oraz Orlik. Oprócz grup akrobacyjnych do Radomia przylecą też m.in. turecki śmigłowiec bojowy ATAK T129, austriackie Pilatusy, PC-7 oraz francuskie samoloty bojowe Rafale. 


Tegoroczne AirShow jest poświęcone pamięci gen. bryg. pil. Stanisława Skalskiego, lotniczego asa z czasów II wojny światowej, uczestnika powietrznej bitwy o Anglię. Z tej okazji w Radomiu zostanie zaprezentowany myśliwiec MiG-29UB o numerze 4105 z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego. Samolot otrzymał podczas przeglądu technicznego w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 okolicznościowe malowanie – odznakę rozpoznawczą jednostki na grzbiecie oraz dwie sylwetki generała Skalskiego na wewnętrznych powierzchniach stateczników pionowych. MiG w nowej szacie pierwszy raz zostanie pokazany publiczności. Nie zawiodą się też miłośnicy efektów specjalnych. 22 i 23 sierpnia samoloty bojowe naszych sił powietrznych będą symulować dwa ataki na cele naziemne, czyli misję „Close Air Support”. Jeden wykonają piloci myśliwsko-bombowych Su-22 z 21 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie, drugi – piloci F-16 z 2 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego. – Podczas przelotu tych samolotów nad lotniskiem zostaną zdetonowane beczki wypełnione łatwopalną cieczą. Odstęp między detonacjami w serii wyniesie tylko 0,2 s, więc fotografowie muszą wykazać się refleksem – zapowiadają organizatorzy. Źródło: polska-zbrojna.pl

Komentarze