Przyczyny wypadku szybowca na płockim lotnisku bada prokuratura

Prokuratura wyjaśnia przyczyny wypadku szybowca, w którym we wtorek w Płocku zginęło dwóch mężczyzn. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mogło dojść do zahaczenie skrzydła szybowca o linę wyciągarki, co doprowadziło do utraty jego wysokości i upadku. W wypadku, do którego doszło we wtorek wieczorem na lotnisku Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej w Płocku, zginęli 44-letni mieszkaniec tego miasta i 38-letni mieszkaniec Warszawy. Szybowiec odbywał w tym czasie lot szkoleniowy. Jak poinformował w środę PAP szef płockiej Prokuratury Okręgowej Waldemar Osowiecki, w sprawie okoliczności wypadku w najbliższym czasie zostanie wszczęte śledztwo. „Ze wstępnych ustaleń wynika, iż najprawdopodobniej doszło do zawadzenia liny od wyciągarki o skrzydło szybowca, co doprowadziło do zachwiania stabilnością lotu i upadku szybowca” - powiedział PAP Osowiecki. Dodał, iż na obecnym etapie postępowanie, które ma ustalić przyczyny zdarzenia, prowadzone jest w związku art. 177 par. 2 kodeksu karnego. Dotyczy on nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu powietrznym i nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Niezależnie od postępowania prowadzonego przez płocką prokuraturę, przyczyny wypadku szybowca na tamtejszym lotnisku wyjaśnia Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Lotnisko Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej położone jest na peryferiach Płocka. Ma trawiasty pas startowy, przystosowany do przyjmowania niewielkich maszyn powietrznych w tym szybowców. (PAP)

Komentarze