Port Lotniczy Olsztyn-Mazury w Szymanach prawie gotowy

Zakończyły się właśnie prace budowlane przy porcie lotniczym Olsztyn-Mazury w Szymanach. Pozostały już tylko drobne poprawki. Lotnisko uzyskało pozwolenie na użytkowanie, teraz przechodzi certyfikację Urzędu Lotnictwa, by mogło służyć pasażerom. Na oficjalną prezentację terminala przyjechał także wicepremier, Janusz Piechociński. – Lotnisko jest specyficzne, ale dobrze obsłuży komunikacyjnie rejon Warmii i Mazur – oceniał. – Mam nadzieję, że jest dobrze skrojone – dodał.– Praktycznie już finalizujemy budowę lotniska regionalnego Olsztyn-Mazury – chwali się marszałek województwa warmińsko-mazurskiego, Gustaw Brzezin. Obecnie kontynuowane są roboty uzupełniające, lotnisko jest sprzątane, a także trwa rozruch urządzeń. – Niebawem nastąpi otwarcie tego ważnego obiektu w regionie. Trwa już certyfikacja i myślę, że z początkiem roku 2016 lotnisko zacznie funkcjonować – przewiduje marszałek. 
Port Lotniczy Olsztyn-Mazury został zgłoszony do Urzędu Lotnictwa 15 sierpnia. – Certyfikacja lotnicza to nie tylko sprawdzanie infrastruktury lotniskowej – tłumaczy Leszek Krawczyk, dyrektor portu lotniczego. – To także sprawdzenie gotowości lotniska do obsługi pasażerów – wyjaśnia. Specjalny zespół certyfikacyjny sprawdza teraz całą infrastrukturę na którą składają się droga startowa, droga kołowania, płyta postojowa samolotów, oświetlenie. Szczegółowo sprawdzona zostanie dokumentacja lotniska, wyposażenie a także sam personel. Urząd ma 90 dni na wydanie certyfikatu. – Komisja podeszła do nas z dużą życzliwością, ale też z dużą dokładnością i starannością. Pokazała nam szereg drobiazgów, które musimy poprawić – mówi Krawczyk. Certyfikacja powinna zakończyć się 17 grudnia, co będzie równoznaczne ze zgodą na prowadzenie działalności lotniskowej. Jednocześnie urzędnicy prowadzą rozmowy z przewoźnikami, którzy powinni zapewnić połączenia z innymi lotniskami. – Pierwsza linia, z którą prowadzimy rozmowy, ogłosi najprawdopodobniej swój kierunek w miesiącu wrześniu – mówi Krzysztof Pawłowski, dyrektor do spraw handlowych portu lotniczego Olsztyn-Mazury. Swoją obecnością prezentację nowego terminala zaszczycił także wicepremier Janusz Piechociński. Był pod wrażeniem inwestycji. – To lotnisko to wielka sprawa – powiedział na konferencji wicepremier. – Jest specyficzne, bo z jednej strony jest odleglejsze od stolicy regionu, niż to zwyczajowo się robi, ale dzięki temu jest posadowione w środku regionu i obsłuży komunikacyjnie Warmię i Mazury – oceniał projekt Piechociński. Wicepremier określił mazurski terminal słowami prosty, skromny i gustowny. Jednocześnie zaznaczył, że trwa teraz nie najlepszy czas dla wielu lotnisk regionalnych. Wskazał przy tym między innymi na przykład radomskiego lotniska. – Nie znajduje ono w bieżącej eksploatacji pełnego pokrycia kosztów. Przeformowano lotnisko bardzo blisko Warszawy, Krakowa i Katowic – mówi wicepremier. – Doświadczenie Olsztyna i Warmii i Mazur musi być inne, niskokosztowe. Kierujący lotniskiem to widzą i nie mają nadętych planów, że za chwilę pojawi się milionowy pasażer – chwali urzędników. Źródło: rynekinfrastruktury.pl

Komentarze