Airbus podpisał w lipcu z Aviation Industry of
China i zarządem portowej strefy wolnocłowej w Tianjinie porozumienie o
stworzeniu w tej strefie ośrodka wyposażania kabin tych samolotów, obok
montowni mniejszych maszyn z rodziny A320.
Europejczycy mają nadzieję, że ich
większa obecność w tym kraju przełoży się na wzrost popytu na te starsze choć
nadal atrakcyjne samoloty A330.
Kierownictwo strefy wolnocłowej podało w swym
portalu, że spodziewa się zakończenia budowy nowej fabryki w IV kwartale 2017 i
dostawy pierwszego samolotu na początku 2018 r. Zakład pozwoli Chinom
zrealizować zamiar produkowania samodzielnie samolotów na potrzeby rosnącego
rynku wewnętrznego, który ma szanse stać się największym na świecie. Obecnie
Chiny kupują samoloty od Airbusa i Boeinga.
Nowy zakład będzie w stanie wypuszczać po dwa
A330 co miesiąc. Porozumienie zawarto, gdy Chiny zamówiły 45 takich samolotów o
wartości 11 mld dolarów, z opcją na 30 następnych. W ciągu 10 lat powstaną w
strefie także zakład wykańczania kabin, lakiernia kadłubów i ośrodek próbnych
lotów. Źródło: ekonomia.rp.pl
Komentarze
Prześlij komentarz