Burmistrz
Kopenhagi Frank Jensen zakazał zatrudnionym przez miasto urzędnikom korzystania
z usług Ryanaira podczas podróży służbowych
Jansen
oświadczył, że miejscy urzędnicy nie mogą wybierać się w podróże służbowe
samolotami Ryanaira, nawet jeśli żaden inny przewoźnik nie zaproponuje równie
atrakcyjnej ceny. Powodem takiej decyzji jest fakt, że - zdaniem Jensena -
linie lotnicze płacą swoim pracownikom zbyt mało, a Ryanair nie przystąpił do
zbiorowego układu pracy z duńskimi związkami zawodowymi reprezentującymi
pilotów i personel pokładowy.
- Wymagamy od
każdego, kto dostarcza usługi miastu, również od tych, którzy sprzedają nam
bilety lotnicze, zagwarantowania pracownikom godnej płacy i warunków pracy -
wyjaśnił swoją decyzję Jensen. Burmistrz Kopenhagi podkreślił również, że
władze miasta walczą z tzw. dumpingiem socjalnym (działanie w wyniku którego
konkurencyjność marki lub produktu podnoszona jest poprzez niskie płace i brak
zabezpieczenia socjalnego dla pracowników).
Ryanair odrzucił
oskarżenia Jensena nazywając je "niesłusznymi". Rzecznik linii
zapewnił, że piloci, a także personel pokładowy Ryanaira, mogą liczyć na
wysokie płace i zabezpieczenie socjalne, a ponadto wszyscy pracownicy tej linii
lotniczej zawarli układ zbiorowy ze spółką. Dodał, że wszystkie loty Ryanaira z
Kopenhagi obsługiwane są przez pracowników, którzy są reprezentowani przez
duńskie związki zawodowe. Źródło:rp.pl
Komentarze
Prześlij komentarz