Pierwszy rejsowy samolot
wystartował w czwartek rano po godz. 6 z nowej drogi startowej międzynarodowego
portu lotniczego Katowice. Nowa droga o długości 3200 metrów ma dać
lotnisku nowe możliwości rozwoju, m.in. w kierunku lotów transatlantyckich i
ciężkiego cargo.
"To jedna z
najdłuższych dróg startowych w Polsce. Myślę, że da nam to nowe możliwości
rozwoju; będzie można polecieć z tego lotniska polecieć w najdalsze zakątki
świata" - mówił w czwartek rano prezes Górnośląskiego Towarzystwa
Lotniczego, które zarządza lotniskiem, Artur Tomasik.
Budowa drogi -
równoległej do starej, lecz przesuniętej o blisko 200 m na północ – trwała od
początku 2013 r. do listopada ub. roku (choć cały proces przygotowania i
realizacji inwestycji zajął siedem lat). Betonowa droga ma 3200 m długości (a więc jest
dłuższa o 400 m
od dotychczasowej, z możliwością przedłużenia o kolejne 400 m) i 45 metrów szerokości
(plus po 7,5 m
poboczy z każdej strony).
Przeniesienie
ruchu z dotychczasowej na nową drogę startową rozpoczęło się w nocy ze środy na
czwartek. Najpierw między godziną 1,
a 6 starą drogę zamknięto dla ruchu lotniczego – na czas
prac związanych z dostosowaniem istniejącej części pola manewrowego. Między
godziną 6, a
7 lotnisko otwarto – tylko dla samolotów startujących. Od godziny 7 do 14
nastąpi kolejna przerwa. Po godz. 14 zaplanowano pierwsze lądowanie.
Jak wyjaśnił PAP
dyrektor ds. inwestycji GTL Bartosz Bednarczyk, do godz. 6 na lotnisku wykonano
łącznie ok. stu czynności związanych m.in. z usuwaniem starych oznaczeń,
zakrywaniem starych znaków pionowych i oświetlenia, malowaniem nowych linii czy
czyszczeniem nowej drogi startowej. W kolejnej przerwie, do godz. 14 zostanie
wykonana jeszcze podobna liczba czynności.
W czasie przerw
związanych samoloty mające planowo lądować w Katowice Airport są kierowane na
inne, pobliskie lotniska.
Jako pierwszy z
nowej drogi startowej wystartował o godz. 6.10 samolot linii Wizzair do
Londynu-Luton. Kolejno startowały potem rejs Lufthansy do Frankfurtu i czarter
Small Planet do Hurghady. Nowa droga została wyposażona m.in. w świetlne i
radiowe pomoce nawigacyjne, dzięki którym – po przeprowadzeniu jeszcze pewnych
inwestycji - samoloty będą mogły lądować przy widzialności wzdłuż drogi nie
mniejszej niż 300 m
i widzialności pionowej nie niższej niż 30 m.
Umożliwi to
system ILS II kategorii, który powinien stać się dostępny w 2016 r. Do tego
czasu na lotnisku działał będzie obecny ILS I kategorii, który umożliwia
lądowania przy widzialności poziomej wzdłuż drogi startowej 550 m i pionowej (czyli
podstawie chmur) 60 m
- na tzw. kierunku podstawowym, czyli od strony Siewierza.
Po uruchomieniu
nowej drogi startowej dotychczas wykorzystywana zostanie przekształcona w drogę
kołowania. Przedstawiciele lotniska akcentują, że stara droga nie mogłaby już
spełniać długo swojej funkcji – niezależnie od jej niedostosowania do
zmieniających się przepisów, od czasu do czasu trzeba było ją zamykać, aby
specjalną techniką naprawiać uszkodzenia.
Źródło: PAP
Komentarze
Prześlij komentarz