Nowe berlińskie lotnisko Berlin-Brandenburg im. Willy'ego Brandta
jest symbolem nieustającej serii porażek. Tym razem otwarcie przedłuży się po
raz kolejny z powodu renowacji pasów startowych. Pierwotnie lotnisko miało być
do dyspozycji pasażerów już w czerwcu 2012 roku. W piśmie złożonym przez niego
do rządu krajowego Brandenburgii można przeczytać, że prawdopodobna data
otwarcia nowego lotniska znowu się przesunie.
Renowacja północnego pasa
startowego, który nowe lotnisko przejmie od sąsiedniego, starego lotniska
Schönefeld, musi odbyć się jeszcze przed oddaniem nowego lotniska do użytku. Do
tego czasu wszystkie maszyny ze starego lotniska startować i lądować będą z
nowego, południowego pasa startowego. Problemem jest jednak 4 tysiące osób,
mieszkających w pobliżu południowego pasa, ponieważ w tym okresie nie będą
wystarczająco chronione przed hałasem. Urzędnicy domagają się, aby pobliskim
mieszkańcom dać pół roku na wymianę okien na dźwiękoszczelne. Dodatkowo
nalegają na przestrzeganie norm DIN dotyczących odpowiedniej wentylacji
mieszkań.
Jeszcze w styczniu szef nowego lotniska zapewniał, że zrobi wszystko, aby je już w 2015 udostępnić pasażerom. Jednak w ubiegłym tygodniu musiał przesunąć planowane na lipiec testy bocznego skrzydła terminalu. Ponadto wskazuje on na brak odpowiedniego wsparcia ze strony rady nadzorczej. Źródło: gazeta.pl
Jeszcze w styczniu szef nowego lotniska zapewniał, że zrobi wszystko, aby je już w 2015 udostępnić pasażerom. Jednak w ubiegłym tygodniu musiał przesunąć planowane na lipiec testy bocznego skrzydła terminalu. Ponadto wskazuje on na brak odpowiedniego wsparcia ze strony rady nadzorczej. Źródło: gazeta.pl
Komentarze
Prześlij komentarz