Katastrofa A320 w Alpach: znaleziono czarną skrzynkę - rejestrator rozmów w kokpicie



Czarna skrzynka znaleziona na miejscu katastrofy samolotu linii Germanwings we francuskich Alpach to rejestrator rozmów w kokpicie; skrzynka została uszkodzona, ale nadal może być wykorzystana do badań - potwierdził w środę szef MSW Bernard Cazeneuve.
W rozmowie z radiem RTL francuski minister powiedział, że w celu wyjaśnienia przyczyn katastrofy zbadane muszą zostać wszystkie opcje, ale atak terrorystyczny nie jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.
Urządzenie CVR, czyli cockpit voice recorder, zostało w środę rano przekazane śledczym w Paryżu - podały źródła zbliżone do dochodzenia. Trwa poszukiwanie drugiej czarnej skrzynki maszyny, czyli rejestratora parametrów lotu. W środę rano na miejsce wróciły śmigłowce ze śledczymi.
 Według linii Germanwings na pokładzie było najprawdopodobniej 67 Niemców, w tym 16 licealistów wracających z tygodniowej wymiany językowej; hiszpańskie władze informowały także o 45 hiszpańskich nazwiskach na liście pasażerów. Według napływających wciąż danych samolotem podróżowali także Brytyjczycy, Australijczycy i Japończycy, a także obywatele Kazachstanu.
Statek powietrzny miał 24 lata. Szef Lufthansy Carsten Spohr zapewnił jednak, że Airbus był w znakomitym stanie technicznym. Wykluczył, by naprawa samolotu przeprowadzona dzień wcześniej mogła mieć związek z przyczyną katastrofy. Źródło: PAP

Komentarze