Malezja
oficjalnie zakwalifikowała zaginięcie malezyjskiego Boeinga 777 jako
"wypadek", co otwiera drogę do wypłat odszkodowań rodzinom ofiar -
poinformował w czwartek malezyjski Departament Lotnictwa Cywilnego.
"Oficjalnie,
w imieniu rządu Malezji", ogłaszamy, że lot MH370 zakończył się katastrofą
i "wszystkich 239 pasażerów i członków załogi straciło życie" - głosi
oświadczenie szefa departamentu Azharuddina Abdula Rahmana.
8
marca 2014 roku maszyna była w drodze z Kuala Lumpur do Pekinu, kiedy z
nieustalonych przyczyn zboczyła z wyznaczonej trasy i zaginęła. Poszukiwania
samolotu, w które zaangażowanych jest wiele krajów, są prowadzone w południowej
części Oceanu Indyjskiego, ale nie przyniosły żadnego efektu; Malezja prowadzi
śledztwo kryminalne.
Malezyjskie
władze zastrzegają, że dochodzenie "jest ograniczone ze względu na brak
fizycznego dowodu, w szczególności rejestratorów lotu".
Czwartkowa
deklaracja o uznaniu zaginięcia za katastrofę umożliwi rodzinom pasażerów
ubieganie się o odszkodowania. O wypłatę rekompensat krewnym apelowały Chiny,
skąd pochodziła większość pasażerów feralnego lotu.
Malezyjskie
linie lotnicze, które jeszcze w 2013 roku uważane były za bezpieczne, w 2014
roku doświadczyły czarnej serii. Po zaginięciu bez śladu lotu MH370, inny
boeing został zestrzelony na wschodzie Ukrainy, gdy leciał nad obszarami
kontrolowanymi przez prorosyjskich separatystów. Zginęło prawie 300 osób na
pokładzie.(PAP)
Komentarze
Prześlij komentarz