Gliwicka
prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie katastrofy Cirrusa SR22 (znaki
rejestracyjne SP-IKP), który w 2011 r. rozbił się przed lotniskiem w
Pyrzowicach. Zginęły wówczas wszystkie cztery lecące samolotem osoby. Według
ustaleń prokuratury, przyczyną wypadku były błędy pilota.
Informację
o umorzeniu postępowania przekazał w środę PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w
Gliwicach Michał Szułczyński.
„Postępowanie
umorzono ze względu na śmierć sprawcy przestępstwa. Z analizy materiału
dowodowego zgromadzonego w śledztwie wynika jednoznacznie, że przyczyną
katastrofy były błędne decyzje pilota, zwłaszcza o lądowaniu w trudnych
warunkach atmosferycznych” - powiedział prokurator. Według ustaleń śledztwa,
błędów nie popełnili pracownicy lotnisk, z którymi komunikował się pilot, a
maszyna była sprawna.
Jak
ustalili eksperci w dziedzinie lotnictwa, pilot Cirrusa SR22 wbrew przepisom
wleciał w strefę trudnych warunków, źle podchodził do lądowania, prawdopodobnie
doprowadził do zgaszenia silnika i nie korzystał ze spadochronowego systemu
ratunkowego.
Samolot
Cirrus SR22 rozbił się wieczorem 13 listopada 2011 r. w lesie w dzielnicy
Miasteczka Śląskiego - Żyglinie, kilka kilometrów od drogi startowej portu
lotniczego Katowice w Pyrzowicach. Zginęły wszystkie cztery lecące awionetką
osoby - dwie kobiety i dwóch mężczyzn w wieku od 47 do 51 lat, mieszkańcy
Śląska i Małopolski.
Kluczowym
dowodem w śledztwie był raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych
(PKBWL). Według Komisji jedną z przyczyn katastrofy okazała się decyzja pilota
o wlocie w strefę „krytycznie niekorzystnych” warunków atmosferycznych - mimo
że nie miał on uprawnień i umiejętności wymaganych do lotu w takich warunkach.
Samolot
leciał z Włoch do Katowic. Krótko przed katastrofą pilot zgłosił problemy z
silnikiem. Miejsce katastrofy zlokalizowano po godz. 20. Z planu lotu wynikało,
że Cirrus SR22 miał pierwotnie lądować na sportowym lotnisku
Katowice-Muchowiec. Według ekspertów próba wylądowania na Muchowcu była już w
momencie wlotu w polską przestrzeń powietrzną wykluczona, ponieważ pilot
otrzymał od służb ruchu lotniczego informację, że lotnisko to jest zamknięte -
nie przyjmuje ze względu na bardzo złe warunki pogodowe.
Choć
jako zapasowe pilot zgłosił lotnisko w Krakowie, zdecydował się na próbę
lądowania w Pyrzowicach. Tam również warunki meteorologiczne były bardzo
niedobre, np. podstawa chmur znajdowała się na wysokości 30-60 metrów. Pogoda
zupełnie nie nadawała się do lądowania dla osoby, która nie posiadała
stosownych uprawnień i umiejętności – wskazali eksperci z PKBWL.
Za
kolejną przyczynę katastrofy Komisja uznała nieumiejętne wykonanie podejścia do
lądowania według wspomagającego ten manewr w trudnych warunkach systemu ILS.
Inną przyczyną okazało się "zatrzymanie pracy silnika - prawdopodobnie
wskutek kontynuacji lotu bez przełączenia zaworu sterującego paliwem na
zbiornik zawierający jeszcze paliwo".
Ponieważ
w rejonie wypadku nie było pożaru ani wyczuwalnej woni paliwa, wstępnie
formułowano hipotezę, że bezpośrednią przyczyną katastrofy mogło być zużycie
całego paliwa. Komisja jednak wykluczyła to. Na pokładzie samolotu było jeszcze
ok. 11 galonów
paliwa, które wystarczałoby na ok. 45 min. lotu.
Komisja
wskazała też, że do uratowania osób na pokładzie samolotu mógł przyczynić się
będący częścią jego wyposażenia spadochronowy system ratunkowy. Służy on, przy
problemach na odpowiedniej wysokości, względnie bezpiecznemu sprowadzeniu całej
maszyny na ziemię. Komisja stwierdziła, że choć system był gotowy do użytku,
nie był uruchamiany.
W
badaniu okoliczności tej katastrofy PKBWL współpracowała m.in. ze swoim
amerykańskim odpowiednikiem. Z zawiezionych do Stanów Zjednoczonych modułów
pamięci odczytano wszystkie parametry lotu.
Samolot
typu Cirrus SR22 to nowoczesna konstrukcja - na rynku obecna od ok. 10 lat.
Czteroosobowy jednosilnikowy dolnopłat osiąga wysoką - jak na tę klasę
samolotów - prędkość przelotową ok. 300 km/h i dysponuje zasięgiem rzędu 2 tys. km.
Samolot jest bardzo bogato wyposażony, ma m.in. zaawansowaną awionikę i tzw.
spadochronowy system ratunkowy CAPS.
Decyzja
o umorzeniu śledztwa jest nieprawomocna.(PAP)
Komentarze
Prześlij komentarz