Mieszkańcy USA, którzy marzyli o
lataniu na Kubę własnymi samolotami będą musieli jeszcze na to poczekać. Mimo,
że Stany Zjednoczone zliberalizowały ograniczenia w kwestii podróżowania do
tego kraju, a niektóre linie lotnicze przygotowują się nawet otwarcia
regularnych połączeń, to zakaz latania prywatnymi statkami powietrznymi na Kubę
nadal pozostaje w mocy. "Nie zmieniły się zasady latania własnymi
samolotami na Kubę”, powiedział Jim Parker, emerytowany dyplomata USA i pilot,
który prowadzi firmę Caribbean Flying Adventures. "Licencja eksportowa
nadal jest wymagana i jest ona wydawana jedynie ze względów
"humanitarnych" lub też, jeżeli lot jest uważany za leżący w
"interesie polityki zagranicznej USA", dodał. Parker zauważył
również, iż grupy pilotów współpracują z FAA, celem umożliwienia prywatnym
statkom powietrznym lotów na Kubę, ale to Departament Handlu wydaje zezwolenia
i robi to bardzo restrykcyjnie. Parker powiedział, że jego firma przygotowała
już pięciodniowe wyprawy prywatnymi samolotami po Kubie, które są gotowe do
sprzedaży, ale jeszcze nie zostały wprowadzone do oferty. Tłumaczył to faktem,
iż zmiany polityczne prawdopodobnie nie nastąpią tak szybko, jak chcieliby to
widzieć prywatni piloci. Obecne zasady dotyczą również kanadyjskich właścicieli
statków powietrznych i dzieje się tak mimo, że Kanadyjczycy mogą swobodnie
podróżować na Kubę w celach turystycznych lub biznesowych. Jednak jak tłumaczy
Parker, jednak nie mogą oni latać własnymi samolotami na Kubę przez USA, jeśli
ich samoloty zawierają więcej niż 10 procent części wyprodukowanych w tym
kraju. Źródło: AVweb
Komentarze
Prześlij komentarz