Komitet
Śledczy Rosji poinformował we wtorek, że przyczyną katastrofy na lotnisku
Wnukowo w Moskwie, w której zginął prezes francuskiego koncernu
petrochemicznego Total Christoph de Margerie, była "karygodna
pobłażliwość" ze strony dyrekcji portu lotniczego.
Do
wypadku doszło w poniedziałek o godz. 23.57 czasu lokalnego (godz. 21.57 czasu
polskiego), gdy prywatny odrzutowiec Falcon 50 przy starcie w gęstej mgle -
widoczność wynosiła 350
metrów - uderzył lewym skrzydłem w pług śnieżny. Maszyna
przewróciła się na grzbiet i stanęła w płomieniach. Falcon 50 miał lecieć do
Paryża.
Ustalono
już, że kierowca pługa, w który uderzył samolot de Margerie'ego, był pod
wpływem alkoholu. Z katastrofy wyszedł on bez szwanku. Został zatrzymany do
dyspozycji Komitetu Śledczego (KŚ).
"Przyczyną
zdarzenia była karygodna pobłażliwość ze strony dyrekcji portu lotniczego,
która nie potrafiła skoordynować poczynań pracowników lotniska" - oznajmił
rzecznik KŚ Władimir Markin.
Przekazał
on, że Komitet Śledczy w najbliższym czasie wystąpi o odsunięcie od pełnienia
obowiązków służbowych kilku pracowników lotniska, którzy - jak zauważył -
mogliby utrudniać dochodzenie.
Markin
podał również, że na miejscu katastrofy trwają czynności śledcze, w tym
przesłuchania pracowników lotniska i kontrolerów lotów; są oni też badani na
okoliczność spożycia alkoholu lub użycia środków odurzających.
20
października w Federacji Rosyjskiej obchodzony jest jako Dzień Kontrolera
Lotów.
Katastrofę
w porcie lotniczym Wnukowo bada również Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK),
który zaprosił już do współpracy specjalistów z francuskiej komisji badającej
wypadki lotnicze BEA.
We
wrześniu 2013 roku szefowa MAK Tatiana Anodina została odznaczona Orderem Legii
Honorowej, nadanym jej przez prezydenta Francji Francois Hollande'a za wkład w
budowę systemu bezpieczeństwa lotniczego i rozwój francusko-rosyjskich
kontaktów w sferze lotnictwa.
Prokuratura
Generalna FR ze swej strony rozpoczęła całościową kontrolę lotniska Wnukowo, w
toku której - jak zakomunikowała - "zostanie oceniona organizacja pracy
służb transportu specjalnego i kontrolerów lotów".
W
ocenie wiceministra transportu Rosji Walerija Okułowa, który przez wiele lat
kierował Aerofłotem, narodowym przewoźnikiem Rosji, katastrofa samolotu prezesa
Total "jest rezultatem takiego bałaganiarstwa, że brak słów".
Międzynarodowy
port lotniczy Wnukowo jest największym pod względem powierzchni lotniskiem w FR
(270 tys. metrów kwadratowych). Obsługuje ono ruch pasażerski (Wnukowo-1),
rządowy (Wnukowo-2) i biznesowy (Wnukowo-3). Trzy części portu korzystają z
dwóch wspólnych pasów startów i lądowań (jeden liczy 3500 metrów, drugi - 3060 metrów).
Na
lotnisku Wnukowo stacjonuje oddział lotniczy Rossija, obsługujący prezydenta,
premiera, ministra spraw zagranicznych, przewodniczących obu izb parlamentu, a
także prokuratora generalnego, sekretarza Rady Bezpieczeństwa, prezesa Sądu
Konstytucyjnego i szefa Administracji Prezydenta. Za zgodą prezydenta może
także przewozić wicepremierów i innych członków rządu.
Oddział
ma do dyspozycji ponad 20 samolotów: poza czterema szerokokadłubowymi
Iłami-96-300, którymi latają prezydent i premier, jednostka dysponuje
mniejszymi i starszymi samolotami, m.in. Tu-154M, śmigłowcami Mi-8 oraz dwoma
specjalnymi samolotami zapewniającymi łączność w czasie przelotów prezydenta i
premiera. Od niedawna użytkuje też Airbusy i Falcony. (PAP)
Komentarze
Prześlij komentarz