Jakie samoloty do przewozów VIP-ów?



Ministerstwo Obrony Narodowej rozpisuje już trzeci przetarg na zakup dwóch niewielkich maszyn dla najważniejszych osób w państwie. Samoloty mają pomieścić od 12 do 19 osób, być wyposażone w silniki turboodrzutowe oraz mieć transatlantycki zasięg. Od czasu katastrofy w Smoleńsku Tupolewa Tu-154, polskie władze czarterują od spółki Eurolot dwa Embraery-175.
Resort obrony już dwukrotnie rozpisywał przetarg na zakup samolotów, ale musiał je unieważnić, bo zgłaszała się tylko jedna firma. Teraz MON chce tego uniknąć, ale nie podaje szczegółów w tej sprawie. Jak informuje "Rzeczpospolita" maszyny powinny móc zabrać na pokład do 19 osób, mieć wyposażenie umożliwiające stałą łączność telefoniczna, a także zasięg umożliwiający lot do USA.
Szczególnie ten ostatni wymóg jest istotny, ponieważ obecnie czarterowane Embraery z uwagi na zasięg 3,7 tys. km, są w stanie obsługiwać jedynie trasy europejskie i bliskowschodnie. W przypadku podróży za ocean albo na Daleki Wschód, polskie VIP zmuszone są na podróż maszynami rejsowymi.
O potrzebie zakupu floty dla wysokich przedstawicieli państwa, zwracają uwagę specjaliści. Podkreślają, że to nie tylko kwestia pieniędzy – czarter w dłuższej perspektywie jest mimo wszystko droższy, to przede wszystkim chodzi o bezpieczeństwo polityków. – Lotów polityków rejsowym samolotem nie da się właściwie zabezpieczyć, chyba że na pokład wprowadzilibyśmy pasażerów pozbawionych bagażu podręcznego, a najlepiej rozebranych do naga – przekonuje w dzienniku Jerzy Dziewulski, były szef ochrony prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Źródło: Natemat.pl, Foto: Onet.pl

Komentarze