Sześćdziesiąt
dwuosobowych załóg z całego świata wystartuje w 19 Mistrzostwach Świata w
Lataniu Rajdowym w Toruniu w dniach 17-22 sierpnia 2014 r. Największą
atrakcją będzie przygotowywana przez organizatora, Aeroklub Pomorski, po raz
pierwszy w historii specjalna lotnicza strefa kibica tuż obok pasa, na którym
zawodnicy kończący wyczerpujące konkurencje będą lądować na celność. Wszystko
po to, by spopularyzować i przybliżyć dyscyplinę, w której Polska od lat odnosi
ogromne sukcesy. Latanie rajdowe wymaga od zawodników wyjątkowego kunsztu w
zakresie nie tylko perfekcyjnego pilotażu po ściśle wyznaczonej trasie, ale też
zdolności nawigacyjnych. Załogi dostają zadania do wykonania 15 minut przed
startem. Pilot wycina zdjęcia obiektów, które będzie musiał wyszukać podczas
lotu, a nawigator zaczyna na mapie wykreślać trasę. Swoją pracę kontynuuje
podczas lotu. Zakazane jest używanie jakiegokolwiek sprzętu elektronicznego,
nie wspominając oczywiście o urządzeniach GPS. Piloci uprawiający tę dyscyplinę
żartują, że wszyscy startujący mają się poczuć jak Żwirko i Wigura. Większość
ekip korzysta z jednego, popularnego typu samolotu - cessny 152. Ten niewielki,
zwinny górnopłat zdecydowanie najlepiej sobie radzi w spokojnym, obserwacyjnym
locie na wysokości 300
metrów. Piloci twierdzą, że widać z niego najwięcej.
Wszyscy zarazem wspominają, że jeszcze lepsza była przed laty polska Wilga,
dziś wychodząca już niestety z użycia.
Na
otwarcie imprezy, 17 sierpnia, zaplanowano w Toruniu pokaz lotniczy, a w czasie
kolejnych dni zawodów codziennie otwarta będzie strefa kibica wyposażona w
telebim prezentujący lądowania kolejnych załóg wracających z wyczerpującej
trasy w zwolnionym tempie, by każdy kibic mógł ocenić z bliska kunszt pilotów.
Jacek
Kiełpiński - Rzecznik Prasowy
Źródło:
Aeroklub Pomorski
Komentarze
Prześlij komentarz