Zakłady GE na Węgrzech przerabiają silniki lotnicze na turbiny prądotwórcze



Zakłady GE Power & Water w węgierskim Veresengyhaz są kluczową w Europie Środkowo-Wschodniej fabryką GE, która przerabia silniki lotnicze w celu wykorzystania ich jako źródła energii elektrycznej i chłodu. Turbiny te wysyłane są z Wegier na cały świat, m.in. do USA, gdzie jedna z nich zasila największy szpital na świecie - Texas Medical Center (TCM) w Huston.
Dla TMC pracuje turbina LM6000, powstała na bazie silnika odrzutowego CF6. Korzysta z niego wiele dużych samolotów pasażerskich, w tym Air Force One. Silnik odrzutowy napędza wał generatora produkującego energię elektryczną. Daje to 48 megawatów energii elektrycznej, a dodatkowo ciepło i chłód dla systemów grzewczych i klimatyzacyjnych ośrodka. „Jesteśmy odpowiedzialni za właściwe funkcjonowanie ponad 6.500 szpitalnych łóżek”, mówi Steve Swinson, prezes i dyrektor wykonawczy Thermal Energy Corporation (TECO), operatora elektrowni obsługującej ośrodek. „Bez nas lekarze nie byliby w stanie wykonywać swoich obowiązków”. W porównaniu do prądu i ciepła kupowanego z sieci, elektrownia pozwala TECO ograniczyć emisje o przeszło 300.000 ton rocznie. Jest to równowartość dwutlenku węgla produkowanego przez 53.000 samochodów. 
W 2012 roku, pismo Technology Review wydawane przez MIT uznało turbiny pochodzenia lotniczego za „kluczową innowację” w dziedzinie  „elastycznych i wysokosprawnych elektrowni opalanych gazem ziemnym”. Technologia zapewniła GE miejsce na liście 50 najbardziej innowacyjnych przedsiębiorstw na świecie. Turbiny pochodzenia lotniczego to jednocześnie rdzeń działu Distributed Power, nowego przedsięwzięcia GE. Już około 2.100 turbin pochodzenia lotniczego produkuje energię elektryczną i ciepło dla mieszkańców 73 krajów. Źródło: GE Aviation

Komentarze