Niemiecka
e-volo przywiozła do Friedrischafen gotowy prototyp swego innowacyjnego
śmigłowca VC200. W odróżnieniu
od innych statków powietrznych tego typu jest on napędzany 18 silnikami
elektrycznymi, z których każdy porusza dwułopatowe śmigło. Projekt realizowany
jest od 2011 roku ze środków federalnych. W listopadzie ubiegłego roku VC200
wykonał swój pierwszy lot, ale jeszcze bez pilota. Zastosowano rozwiązane
bardziej znane z modelarstwa i sterowano go z użyciem typowego pulpitu do
kierowania modelami lotniczymi. Rok temu pokazywano jednoosobowego
demonstratora oraz model VC-200. Dziś VC200 jest realnym statkiem powietrznym i
przechodzi intensywne próby naziemne. Jednocześnie niemiecki nadzór opracowuje
wymagania, według których zostanie wydana licencja dla pilota, który będzie
mógł go oblatać. Przewiduje się, że nastąpi to pod koniec bieżącego roku. VC
200 ma być przede wszystkim stosowany do szkolenia. W chwili obecnej śmigłowiec
jest w stanie utrzymać się w powietrzu przez zaledwie 20 minut, ponieważ na
tyle pozwalają zabudowane akumulatory. Z punktu widzenia rozwiązań komercyjnych
długotrwałość lotu musi zostać zwiększona do 60 min. Zdaniem przedstawicieli
e-volo jest to najpoważniejsze zagadnienie do rozwiązania. Źródło: Altair
Komentarze
Prześlij komentarz