Malaysia Airlines z 239 osobami na pokładzie ciągle nie odnaleziony



W pobliżu wybrzeża Wietnamu runął prawdopodobnie do morza samolot linii Malaysia Airlines z 239 osobami na pokładzie. Boeing 777-200 wystartował ze stolicy Malezji, Kuala Lumpur, w sobotę, kilkadziesiąt minut po północy czasu lokalnego, i leciał do Pekinu. Kontakt z samolotem urwał się dwie godziny później. Na pokładzie było m.in. ponad 150 Chińczyków, a także pięciu Europejczyków: trzech Francuzów, Holender i Austriak. "Linie Malaysia Airlines potwierdzają, że malezyjskie centrum kontroli lotów Subang straciło kontakt z lotem MH370 o godzinie 2.40" - zakomunikował malezyjski przewoźnik. Poinformował także, że służby poszukiwawcze i ratownicze próbują zlokalizować zaginioną maszynę. Wietnamscy kontrolerzy lotów stracili kontakt z samolotem, gdy ten prawdopodobnie znajdował się nad Morzem Południowochińskim, około 120 mil morskich na południowy zachód od południowego krańca Wietnamu. Zgodnie z planem, maszyna miała lecieć w kierunku północno-wschodnim, nad Morzem Południowochińskim. Chińska agencja prasowa Xinhua podała, że malezyjska maszyna nie wleciała w przestrzeń powietrzną kontrolowaną przez Chiny, a jej piloci nie kontaktowali się z chińskimi kontrolerami lotów. Chińskie władze wysłały dwa statki, które pomogą w poszukiwaniach samolotu. Przedstawiciel Malaysia Airlines poinformował, że na pokładzie Boeinga 777-200 znajdowało się 227 pasażerów, w tym dwoje dzieci, i 12 członków załogi. W sumie, 239 osób z 14 krajów, m.in. 153 Chińczyków, 38 Malezyjczyków, 12 Indonezyjczyków, siedmiu Australijczyków, czterech Amerykanów, trzech Francuzów, Holender i Austriak. Malaysia Airlines to narodowe linie lotnicze Malezji. Źródło: PAP

Komentarze