W ciągu
roku na lotnisku w Pyrzowicach zacznie działać system ILS kategorii II. Da
możliwość wspomagania lądowań samolotów przy widoczności o połowę słabszej niż
obecny ILS. Ograniczy to liczbę przekierowań na inne lotniska. Wartą ok. 6 mln
zł inwestycję związaną z ILS-em przeprowadzi Polska Agencja Żeglugi Powietrznej
(PAŻP). Niektóre jej elementy, związane np. z infrastrukturą lotniskową, weźmie
na siebie lotnisko. Jak przekazał podczas środowej konferencji prasowej w
Pyrzowicach prezes PAŻP Krzysztof Kapis, dzień wcześniej Agencja wybrała
wykonawcę systemu ILS (Instrument Landing System) drugiej kategorii dla
katowickiego lotniska. Prace - wraz z testami - powinny zakończyć się w ciągu
12 miesięcy. Pyrzowickie lotnisko już od dawna dysponuje ILS-em umożliwiającym
lądowanie przy słabej widoczności. Obecny ILS pierwszej kategorii umożliwia
lądowania przy widzialności poziomej wzdłuż drogi startowej 550 m i pionowej (czyli
podstawie chmur) 60 m
- na tzw. kierunku podstawowym, czyli od strony Siewierza. Nowy system umożliwi
lądowania przy podstawie chmur 30
m i widzialności poziomej 350 m. Choć już teraz
lotnisko Katowice ma mało rejsów przekierowanych ze względu na złe warunki, ILS
drugiej kategorii powinien prawie je wyeliminować. Budowa takiego systemu nie
wiąże się tylko z oprzyrządowaniem elektronicznym, ale też np. z odpowiednim
dodatkowym oświetleniem pasa. W Pyrzowicach powstanie ono wraz z trwającą
budową nowej drogi startowej (o długości 3200 m), która ma być gotowa we wrześniu tego
roku. Prezes PAŻP poinformował też w środę, że do końca 2016 r. kontrola lotów
w porcie Katowice powinna zostać przejęta przez nową wieżę, która powstanie we
wschodniej części lotniska. Jej wyposażenie będzie zgodne z centrum operacyjnym
PAŻP w Warszawie. Koszt tej inwestycji wyniesie ok. 16 mln zł, być może będzie
ona współfinansowana ze środków unijnych. Dotychczasowa wieża powstawała w
czasie, gdy na lotnisku obecne było jeszcze wojsko. Ze względu na nałożone
wówczas ograniczenia, jest m.in. nieco za niska. Po zabudowie nowych,
wprowadzanych przez PAŻP systemów, nie wypełniałaby właściwie swojej roli. Prezes
PAŻP wskazał, że po przeprowadzce do nowej wieży, dotychczasowa
najprawdopodobniej zostanie przekazana lotnisku. Zarządzające nim Górnośląskie
Towarzystwo Lotnicze wstępnie rozważa umieszczenie tam służb technicznych czy
organizacyjnych. Być może stara wieża zostanie przekazana na zasadzie wymiany -
w zamian za działkę, na której powstanie nowa. To nie jedyna inwestycja PAŻP w
Katowicach w ostatnich latach. W połowie 2012 r. oddano tam do użytku
zainstalowaną kosztem ok. 3 mln zł pomoc nawigacyjną, umożliwiającą
podchodzenie samolotów do lądowania także z przeciwnego niż podstawowy
kierunku. Na pomoc nawigacyjną D-VOR/DME na kierunku pomocniczym składa się
m.in. radiolatarnia kierunkowa oraz radioodległościomierz. Razem tworzą system
radiowy, który - dzięki specjalnym odbiornikom w samolocie - umożliwia pilotowi
odczytanie namiaru prowadzącego do radiolatarni oraz podaje mu odległość do
niej. Dzięki temu sprzętowi samoloty mogą lądować w Pyrzowicach przy względnie
dobrej pogodzie, ale np. niesprzyjającym dla podstawowego kierunku wietrze. W
związku ze zmieniającą się strukturą wiatrów, kierunek pomocniczy jest coraz
częściej wykorzystywany operacyjnie. Umożliwia bowiem pilotowi wybór
korzystniejszego, mniej skomplikowanego, a przez to wymagającego np. mniej
paliwa profilu lotu. Urządzenie zainstalowane na kierunku pomocniczym będzie
mogło być wykorzystywane również dla nowej drogi startowej. Źródło: PAP
Komentarze
Prześlij komentarz