Opis wyprawy Sebastiana
Kawy w Himalaje:
Cel: przeloty szybowcowe wśród najwyższych gór świata,
pierwsze w historii zdobycie Mt. Everest szybowcem, wykonanie materiałów
fotograficznych i filmowych.
Najważniejszym punktem tego wyjazdu jest przeniesienie szybownictwa w najwyższe góry na świecie, gdzie do tej pory loty szybowcowe były sporadyczne. Nikt nie latał tam szybowcem o dobrych osiągach i nikt nie był nad Mt Everestem. Mt Everest jest oczywistym celem tej wyprawy.
Termin: listopad/grudzień 2013
Okresem w którym można to zrobić jest jesień i wiosna. W lecie jest zbyt dużo zachmurzenia, burz, a w zimie wieje zbyt silny wiatr by latać na dużej wysokości. Tak zwane Jet Streamy są na wysokości wierzchołków gór. Są to wiatry wiejące z prędkościami ponad 160 km na godzinę, które okrążają ziemię a powstają na granicy ciepłych mas z południa i chłodu z bieguna.
Warunki: Ekstremalne
Wyprawa ta jest ekstremalnie
trudna zarówno logistycznie (brak bazy dla małego lotnictwa, brak zapasowych
lądowisk, specjalizowanych służb ratowniczych, mapy do nawigacji muszą być
tworzone specjalnie na potrzeby tej wyprawy) jak i lotniczo. Loty odbędą się w
ekstremalnie trudnych warunkach (silne wiatry) w nieznanym terenie na wysokościach
osiąganych przez samoloty rejsowe co wymusza ciągłe korzystanie z aparatury
tlenowej i naraża pilotów na ekspozycję na skrajne temperatury (-50st C), w
których godzinami muszą przebywać praktycznie bez możliwości ruchu. Nieznany
teren i skrajne warunki wymagają od team leadera najwyższych umiejętności nie
tylko pilotażowych lecz także wiedzy z zakresu meteorologii.
Baza wyprawy: Pokhara.
Uczestnik: Sebastian
Kawa.
Najbardziej utytułowany
sportowiec w historii polskiego sportu. Wielokrotny Mistrz Świata (11 tytułów),
Europy i Polski. Nikt w historii szybownictwa nie zdobył tylu tytułów co
Sebastian Kawa.
Ekspert w lotach w górach,
autor książki "Niebo pełne żaru" i rozlicznych artykułów
popularyzatorskich i fachowych. Instruktor i posiadacz zawodowej licencji
pilota.
Latał w Tatrach, Andach,
Alpach, Alpach Nowej Zelandii. W szybowcu spędził ponad 4500
godzin.
Sprzęt: Wyczynowy szybowiec
klasy Otwartej ASH25Mi.
Szybowiec ma silnik do startu
i bardzo dobre osiągi w locie bez silnika. Niewielkie opadanie umożliwia
wykorzystanie słabych noszeń. W locie szybującym leci niemal poziomo ( ma dużą
doskonałość - około 60 jednostek) i pozwala to na dalekie przeloty.
Doskonałość 60 oznacza, ze z wysokości Mt Everestu poszybował by 500km. Prędkość
maksymalna to 285km/h. Silnik nie wyniesie go wyżej niż na około 2000m. Zwykle
na 500m silnik jest już wyłączany i dalej już pilot wykorzystuje warunki
atmosferyczne. Jedną z zalet takiego szybowca jest to, że ma dwuosobową kabinę,
co umożliwia zabranie reportera - fotografa i pilotowanie na zmianę w długim
locie.
Organizator: GSS Żar Górska Szkoła Szybowcowa . Miejsce o niezwykłych
tradycjach i magii nie tylko dla szybowników.
Źródło: GSS Zar
Więcej na Szybowcowej Strefie
Komentarze
Prześlij komentarz