Wypadek samolotu Skylark na lotnisku Katowice Muchowiec



Jedna osoba została w środę niegroźnie ranna w wypadku awionetki na lotnisku Muchowiec w Katowicach - podały straż pożarna i policja. Według policji pilot maszyny typu Dova DV-1 Skylark (reg.OK-KUR18) w trakcie lądowania nie trafił na pas startowy lub zjechał z niego tuż po zetknięciu z ziemią. „Maszyna zjechała z betonowego pasa startowego na pas zieleni i przechyliła się na bok. Wylało się z niej paliwo” - powiedział PAP Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji. Według rzecznika katowickiej policji Jacka Pytla, poza pilotem nikt inny nie leciał samolotem. Maszyna jest lekko uszkodzona. Aneta Gołębiowska ze śląskiej straży pożarnej powiedziała PAP, że poszkodowany wydostał się z maszyny o własnych siłach. Według jednego z przedstawicieli Aeroklubu Śląskiego w Katowicach, pilot doznał obrażeń głowy i obojczyka. Został zabrany przez pogotowie. (PAP, Internet)

 

Komentarze