Oficjalnie proces
wyboru nowych maszyn ruszy dopiero, gdy zakończy się trwająca sprzedaż
mniejszych odrzutowców Embraer. Równocześnie polski przewoźnik myśli o
zastąpieniu zamówionych Dreamlinerów większym wariantem tego samolotu. Posiadane
przez LOT Dreamliery w wariancie 787-8 mogą przewieźć do 252 pasażerów. Większe
modele zabrałaby na pokład nawet o 40 pasażerów więcej. Mają też większy o
ponad 500 km
zasięg. Żaden samolot w wariancie -9 nie został jednak jeszcze dostarczony do
linii lotniczych. Boeing dopiero niedługo chce wykonać pierwszy lot testowy
tego typu, a pierwszy klient, Air New Zealand, odbierze inauguracyjnego 787-9
dopiero w trzecim kwartale 2014 r. LOT myśli o nowych samolotach średniej
wielkości. W grę wchodzą jedynie modele z rodzin Airbus 320 oraz Boeing 737.
Oficjalnie proces wyboru nowych maszyn ruszy jednak dopiero, gdy zakończy się
trwająca sprzedaż mniejszych odrzutowców Embraer. Równocześnie polski
przewoźnik myśli o zastąpieniu zamówionych Dreamlinerów większym wariantem tego
samolotu. W rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Sebastian Mikosz,
prezes zarządu PLL LOT, podkreśla, że proces zakupu nowych samolotów jest
ściśle powiązany ze sprzedażą obecnej floty. Pod koniec maja przewoźnik ogłosił
przetarg na sprzedaż sześciu Embraerów 170 oraz trzech Embraerów 145, które od
ponad dwóch lat nie są już wykorzystywane do obsługi połączeń. – W tej chwili
trwa transakcja sprzedaży, którą upubliczniliśmy. Jeśli ona się dokona, to
wtedy otworzymy oficjalny proces wyboru nowej floty. Rozmawiamy o modelu 737 w
przypadku Boeinga i o modelu 320 w przypadku Airbusa, ale samo rozpoczęcie
wyboru samolotów nastąpi wtedy, kiedy będziemy zdecydowani co do liczby
samolotów, a to znowu jest powiązane z transakcją sprzedaży Embraerów, która
jest w programie restrukturyzacji – mówi Mikosz. – Mówiąc
najprościej, jak tylko zamkniemy sprzedaż Embraerów, to rozpoczniemy rozmowy o
nowej flocie średniego zasięgu. Mikosz zapewnia jednak, że po uszczupleniu
floty regionalnych Embraerów LOT będzie rozważał zamówienie
samolotów ze średniego segmentu wielkości. Airbusy 320 oraz
Boeingi 737 to maszyny, które w zależności od wariantu mogą przewozić
maksymalnie od ok. 150 pasażerów do niemal 200. Źródło: forsal.pl
Komentarze
Prześlij komentarz