Zakończył
się dwudniowy piknik lotniczy "Bemowo On Air" - zorganizowany przez
Aeroklub Warszawski i Stowarzyszenie im. gen Sławomira Petelickiego, pod
patronatem Burmistrza Dzielnicy Bemowo, Ministra Obrony Narodowej i Ministra
Spraw Wewnętrznych. Były to największe cywilne pokazy lotnicze organizowane w
Polsce w tym roku. To już druga impreza z cyklu, będąca największym wydarzeniem
tego typu w stolicy, która z roku na rok przyciąga coraz więcej osób i już
niebawem może stać się godnym następcą pokazów lotniczych w podwarszawskiej
Góraszce. Według szacunków w ciągu dwóch dni pikniku Lotnisko Babice odwiedziło
ogółem około 20 tyś. sympatyków lotnictwa. To nieco mniej niż zakładali
organizatorzy, ale biorąc pod uwagę niesprzyjającą aurę wynik ten i tak można
uznać za sukces. Oprócz pokazów, dodatkowych emocji nieustannie dostarczała
pogoda, która przez ostatnie dwa dni była wielką niewiadomą. Mimo niskiej
podstawy chmur obyło się jednak bez deszczu i wszystko odbyło się zgodnie z
ustalonym programem. Nie licząc skoczków spadochronowych we wszystkich blokach
programowych zaprezentowało się 50 statków powietrznych, a wśród nich m.in.:
PZL Świdnik - Agusta Westland - AW149, PZL Mielec – Skytruck, Extra 300L,
XtremeAir XA-41 Sbach 300, TS11 Iskra, SB LIM2, Zlin 526F, Aviat Husky, TS8 – Bies
i wiele innych. Z powodu problemów technicznych i złej pogody na pokazy nie
dotarły stacjonujące w Krzesinach myśliwce F-16 i Grupa Akrobacyjna Polskich
Sił Powietrznych „ORLIK” z Radomia oraz Cessna Skymaster, YAK18 i CSS-13. Pozostałe pokazy odbyły się zgodnie z planem,
a najwięcej emocji wśród publiczności wzbudziły jak zawsze występy Marka Choima
w Extrze 300, Artura Kielaka w XtremeAir XA-41 Sbach 300 oraz Macieja
Pospieszyńskiego, który zaprezentował możliwości szybowca S-1 Swift. Pokazom
towarzyszyły wystawy statyczne historycznych grup rekonstrukcyjnych, Muzeum
Wojska Polskiego i modelarzy, a całość przebiegła w miłej i rodzinnej atmosferze.
Źródło: dlapilota
Komentarze
Prześlij komentarz