Po trzech dniach salonu lotniczego na Le Bourget zamówienia przekroczyły wartość 100 mld dolarów



Po trzech dniach salonu lotniczego na Le Bourget zamówienia przekroczyły wartość 100 mld dolarów, bo Boeing i Airbus sprzedawały jak bułki nowe oszczędne samoloty. Gwiazdą salonu był A350, dzięki czemu Airbus mógł zaksięgować zamówienia za 53,2 mld dolarów, a Boeing za 44,8 mld. Rano największa tania linia, irlandzka Ryanair sfinalizowała wcześniejsze zamówienie na 175 samolotów B737-800 o wartości 15,6 mld dolarów. Na uroczyste podpisanie kontraktu przybył prezes Michael O'Leary, który zapowiedział przygotowanie jeszcze w tym roku zamówienia na 200 albo więcej maszyn następnej generacji B737 MAX. - Sukces Ryanaira powstał dzięki 737. Ryanair jest dumny, że kupuje boeingi — powiedział. Szef pionu samolotów cywilnych Boeinga, Ray Conner nie ukrywał oczywistego zadowolenia i liczy na dalsze wieloletnie partnerstwo z tym klientem. Firma leasingowa CIT kupiła u Amerykanów 30 B737 MAX o wartości 3 mld dolarów. W związku z dużym popytem na ten model Boeing ogłosił o przyspieszeniu harmonogramu dostaw. Pierwszy egzemplarz konkurenta A320neo w segmencie maszyn zabierających 220 pasażerów zostanie dostarczony w III kwartale 2017, o sześć miesięcy wcześniej, ale niemal wdwa lata poźnikej po A320neo. Trzeciego dnia najbardziej popularnym europejskim samolotem okazał się kompozytowy A350.  
Grupa Air France-KLM podpisała wiążące zamówienie na 25 A350 o wartości 7,2 mld dolarów, które postanowiła wstępnie kupić już we wrześniu 2011. Kupno opóźniło się, bo grupa prowadziła trudne negocjacje z producentem silników, Rolls-Roycem. Samoloty będą dostarczane od 2017, najpierw dla Air France, potem dla KLM. Grupa zastrzegła opcję na dodatkowe 25 A350. Było to pierwsze oficjalne zamówienie tych samolotów na obecnym salonie. Tego samego dnia Airbus podał, że SriLankan Airlines zamówiły sześć A330 i cztery A350 za 2,6 mld dolarów. Kontrakt na A330 z dostawami od 2015 r. podpisano od razu, a drugi na A350 z dostawami w latach 2017-23 sfinalizowany w ciągu 2 tygodni — wyjaśnił dyrektor handlowy Airbus a, John Leahy. Ten przewoźnik zapowiedział ponadto leasing trzech maszyn A350. Firma z Tuluzy potwierdziła następnie największe zamówienie dnia — na 30 sztuk A350-900 przez Singapore Airlines w cenie 8,6 mld dolarów. Przewoźnik z Singapuru mający już na swym koncie 70 zamówionych A350, zastrzegł opcję kupna dalszych 20 sztuk w wersji -900 albo w wydłużonej -1000. To zamówienie zostało ogłoszone 30 maja, ale nie podpisano go. Zrobiono to w środę na Le Bourget — wyjaśnił prezes Airbusa, Fabrice Brégier. Nie zmienia to faktu, że w tym dniu Airbus zdobył kontrakty na 59 sztuk swego A350. Prezes Brégier poinformował ponadto, że A350 wykonał w środę drugi próbny lot. Istnieje więc możliwość, że przeleci nad balonem pod koniec tygodnia. Firma leasingowa Air Lease wybrała do swych 30 sztuk A320/321neo silniki PW1100G-JM, produkcji Pratta & Whitneya (grupa UTC). Ich producent ma już zamówienia na ponad 4500 jednostek napędowych. Z okazji salonu poinformowano, że meksykański przewoźnik Interjet przygotowuje się do odbioru pierwszych 20 maszyn regionalnych Suchoj Superjet 100 (SSJ100), z jedną klasą na 93 miejsca, z odstępami po 86 cm. Źródło: rp.pl

Komentarze