Po 4 dniach
oficjalnej części 50. salonu lotniczego na Le Bourget panuje zgodna opinia, że
była to impreza, która wykazała nową żywotność przemysłu lotniczego i położyła
kres jego cyklicznym wahaniom. Zadowoleni są wszyscy producenci, Airbus i
Boeing, ale także Embraer i ATR. Obaj najwięksi wypadli niemal identycznie,
choć francuskie media podkreślają przewagę Airbusa — niewielką,. bo o nieco
ponad 2 mld dolarów wartości (2,07 proc.) albo 5 proc. łącznej liczby samolotów.
Airbus uzyskał zamówienia na 466 samolotów o wartości 68,7 mld dolarów, w tym
potwierdzone na 241 o wartości 39,3 mld. Boeing uzyskał zamówienia na 442
samoloty za 66,4 mld, w tym potwierdzone na 302 za 38 mld. Łączna wartość
kupionych i zapowiedzianych w opcjach wynosi rekordowe 135,1 mld. Już sama ta
liczba świadczy, że 50. salon okazał się wyjątkowo dobry, choć poprzedni sprzed
2 lat, także przekroczył pułap 100 mld dolarów. Impreza trwa jednak do niedzieli,
nowe kontrakty nie są wykluczone.
Firma z Tuluzy sprzedała z opcjami 371
samolotów A320neo, 88 A320ceo, 69 A340 XWB, w tym 35 największych A350-1000
oraz po raz pierwszy w tym roku 20 sztuk superjumbo A380. Francuzów cieszy
zwłaszcza wzrost do 678 liczby zamówionych A350. Grupa z Tuluzy ma zapewnioną
produkcję na 8 lat. Amerykanie ogłosili na salonie początek produkcji
wydłużonej wersji B787 Dreamliner — B787-10X po uzyskaniu gotowości kupna 102
takich maszyn od pięciu klientów. Przy okazji pokazali też po raz pierwszy
Dreamlinera w locie. Dla największego na świecie producenta samolotów
regionalnych, brazylijskiego Embraera był to wyjątkowy salon, jak stwierdził
jego prezes Paulo Cesar Silva, najlepszy od 10 lat. Brazylijczycy ogłosili o
rozpoczęciu programu produkcji samolotów nowej generacji, wydłużonych wersji
E2, uzyskali potwierdzone zamówienia na 164 samoloty głównie E2 o wartości 5,29
mld dolarów i łącznie na 379 maszyn. Kontrolują teraz rynek maszyn latających
na krótkich trasach w 40 procentach w porównaniu z 29 proc.kanadyjskiego Bombardiera.
Kanadyjskiemu rywalowi udało się sprzedać odrzutowce dyspozycyjne, gorzej
wypadł z maszynami serii CVS, które mają konkurować z A320 i B737; tu nie
zdobył żadnego zamówienia, ma ich bez zmiany na 177 sztuk. Dla największego na
świecie producenta samolotów turbośmigłowych był to najlepszy salon w jego
historii. Spółka EADS i Alenii sprzedała 83 samoloty o wartości 2 mld dolarów a
wraz z opcjami 173 za 4,1 mld. Jej portfel zamówień zwiększył się do ponad 270
maszyn, co zapewnia pełne tempo produkcji do końca 2016 r. Źródło: ekonomia24
Komentarze
Prześlij komentarz