Samolot
uczestniczący w IX Małopolskim Pikniku Lotniczym w Krakowie musiał awaryjnie
lądować. Maszyna została uszkodzona, ale nikomu nic się nie stało. Pokazów nie
przerwano. Awarię miał samolot
typu Piper J3Cub (SP-AWP). Jego pilot relacjonował, że musiał lądować, bo tuż
po wzbiciu w powietrze zauważył spadek mocy silnika. Podczas awaryjnego
lądowania samolot wyjechał z pasa i uszkodził skrzydło. Nikomu nic
się nie stało. Pilot został przebadany przez lekarzy. Nie przerywamy pokazów
- poinformował Krzysztof Radwan, dyrektor Muzeum Lotnictwa Polskiego, które
organizuje Piknik.Przyczyny incydentu wyjaśnia Komisja Badania Wypadków
Lotniczych. Źródło: RMF24
Komentarze
Prześlij komentarz