35-letni
pilot szybowca Jantar Std (SP-2961) został w czwartek ranny w wypadku na
podczęstochowskim lotnisku w Rudnikach (Śląskie). Podczas startu holowany za
samolotem szybowiec zaczepił skrzydłem o ziemię i rozpadł się. Jak
poinformowała podinspektor Joanna Lazar z częstochowskiej policji, wypadek miał
miejsce ok. godz. 13.40 podczas lotów treningowych szybowców. Przy jednym ze
startów holowany za samolotem szybowiec zaczepił skrzydłem o ziemię. „Szybowiec
był ciągnięty za samolotem, jeszcze nie oderwał się od ziemi; po zaczepieniu
skrzydłem o ziemię koziołkował, doszło do jego przełamania się na pół” -
relacjonowała policjantka. W wypadku poważnie ucierpiał 35-letni pilot z
licencją z Katowic. Doznał m.in. obrażeń rąk i nóg, trafił do szpitala. (PAP)
Komentarze
Prześlij komentarz