Prezes
Stowarzyszenia Producentów Lekkich Samolotów (LAMA) powiedział, iż przemysł USA
zaniża wpływ sektora LSA na lotnictwa jako całość i argumentuje, że jest to
sprzeczne z ilością rejestracji nowych statków powietrznych tego typu. Podczas
targów lotniczych Sun 'n Fun, które odbywają się w Lakeland, w stanie Floryda,
Dan Johnson powiedział, że jego Organizacja miała dotychczas konserwatywne
podejście do raportowania liczby statków powietrznych LSA w USA, opierając się
wyłącznie na ilości zakończonych procesów rejestracji w rejestrach Federalnej
Administracji Lotnictwa USA (FAA). To, jak powiedział, wyłączyło cały nasz
segment z przemysłu, który jest jego prawowitą częścią. "Wielkość naszej
społeczności była częściowo zaniżana", dodał. W rzeczywistości, w USA lata
około 8 tys. lekkich samolotów sportowych. Johnson wyjaśniał, iż poprzednia
metoda raportowania Stowarzyszenia ignorowała zmiany wag samolotów, szybowców i
wszystkich innych konstrukcji, które nie były kompletnymi samolotami. Jeśli
dodamy "alternatywne" samoloty plus wszystkie eksperymentalne i
LSA-kwalifikujące się zestawy do samodzielnego złożenia, które zostały oddane
do użytku w ciągu ośmiu lat, od kiedy istnieje Organizacja, to ich liczba równa
będzie 8 tysiącom. Jeśli chodzi o bardziej bezpośredni wpływ i bardziej
liberalne metody liczenia, to w 2012 r. flota LSA powiększyła się o 383
konstrukcje. To ok. połowy liczby jednosilnikowych samolotów tłokowych
zgłoszonych przez Stowarzyszenie Producentów Lotnictwa Ogólnego (GAMA). (AVweb)
Komentarze
Prześlij komentarz