Niemcy walczą o port lotniczy Berlin - Brandenburg



Niemcy szukają sposobów, by przyspieszyć opóźnioną już o pół roku budowę lotniska pod Berlinem. Od dziś za organizację wielkiego portu lotniczego będzie odpowiadał urodzony w Warszawie w 1942 roku Hartmut Mehdorn, były prezes linii lotniczych Air Berlin i Deutsche Bahn. Minister transportu, Peter Ramsauer powiedział, że powołanie Mehdorna to "bardzo ważny krok" w drodze do ostatecznego otwarcia lotniska FBB, a także jego "ścieżce do sukcesu". Nowe lotnisko ma zastąpić trzy istniejące w Berlinie porty: Tempelhof, Tegel i Schönefeld. Jednak jego otwarcie zostało przesunięte na czas nieokreślony. Opóźnienia spowodowane są szeregiem problemów technicznych, takich jak kłopoty z zabezpieczeniami przeciwpożarowymi. Będąc jeszcze szefem Air Berlin, Mehdorn bardzo krytycznie odnosił się do opóźnień w budowie lotniska. Jego linie lotnicze złożyły nawet zażalenie w tej sprawie. (ekonomia24)

Komentarze