Fuzja American
Airlines (AA) oraz US Airways spodziewana jest na początku przyszłego tygodnia.
Po połączeniu operatorzy staną się największą linia lotniczą na świecie,
prześcigając Continental. Nowy gracz najprawdopodobniej utrzyma nazwę American
Airlines, a także siedzibę w Fort Worth w Teksasie. Kapitalizacja nowego
podmiotu wyniesie ponad 10 mld dol. Fuzja ma być efektem planu reorganizacji,
który pozwoli AA na uchronienie się przed bankructwem. Jak informuje stacja
KTVT dotychczasowy szef American Airlines Thomas Horton najprawdopodobniej nie
będzie zarządzał nową spółką, zasiądzie jednak w jej radzie nadzorczej. Stery
nowego American Airlines objąłby najpewniej Douglas Parker, dotychczas szef US
Airways. Według analityków spółka-matka American Airlines AMR w nowym rozdaniu
objęłaby 72-proc. pakiet udziałów, pozostałe trafiłyby do US Airways. Fuzja
będzie zwieńczeniem planu Parkera, by obie linie połączyły siły. Ma on już na
swoim koncie połączenie w 2005 roku American West Airlines z US Airways. Tym
samym US Airways stało się piątym największym graczem na rynku amerykańskim. (ekonomia24)
Komentarze
Prześlij komentarz