Firma
Tamarack Aerospace z Idaho poinformowała, iż znalazła rozwiązanie, które
umożliwia montaż wingletów w praktycznie każdym samolocie bez wpływu na
certyfikowane limity obciążenia skrzydeł. Prezes spółki, Nick Guida powiedział,
że opatentowanie "aktywnych wingletów" umożliwi ich instalację na
dziesiątkach typów samolotów GA, których skrzydła nie zostały zaprojektowane
tak, aby sobie z nimi radzić. Kluczem do sukcesu jest możliwość sterowania (w
razie potrzeby) wpływem wingletów na pracę skrzydeł. Mimo, że zastosowane
rozwiązanie jest korzystne dla osiągów samolotu, to loty w turbulentnym
powietrzu i agresywne manewrowanie mogą spowodować przekroczenie
charakterystyki skrzydeł. Tam właśnie wkracza system Tamarack, który
wykorzystuje sterowane komputerowo lotki - powierzchnie sterowe zamontowane
obok wingletów, do zmiany w uzasadnionych przypadkach swojego położenia celem
zneutralizowania wpływu wingletów. Firma Tamarack pracuje nad certyfikacją
stosując, jako platformę demonstracyjną samolot Cirrus SR22. (dlapilota)
Komentarze
Prześlij komentarz