Najlepsi
polscy piloci w akrobacji samolotowej ćwiczą na lotnisku Rudniki przed
mistrzostwami świata w klasie Advanced, które odbędą się latem na Węgrzech.
Latają na kadrowej maszynie Extra i nowoczesnym samolocie akrobacyjnym Sbach
należącym do SkyArt Xtreme sp. z o.o. Ich trening oglądali przedstawiciele
Aeroklubu Polskiego: Włodzimierz Skalik, prezes Zarządu AP i Bohdan Włostowski,
sekretarz generalny AP. – To duże lotnisko, dobre miejsce do treningu, a do tego dogodnie położone w
centralnej Polsce, w pobliżu trasy szybkiego ruchu – mówi o lotnisku Rudniki
pilot Krzysztof Kossiński, członek kadry narodowej w akrobacji samolotowej. –
Znamy je już, bo na tym lotnisku odbywały się pierwsze w tym sezonie zawody w
akrobacji samolotowej. A poza tym nikomu tu nie przeszkadzamy. Jesteśmy przez
gospodarzy mile widziani. Na lotnisku Rudniki latają zawodnicy z polskiej kadry
narodowej. Trenują już od soboty. Przyjechali tu: mistrz Polski w akrobacji
samolotowej – Artur Kielak, Radosław Rumszewicz, Łukasz Świderski, Krzysztof
Kossiński, Piotr Szczepański, Sebastian Nowicki i Łukasz Czepiela. Przygotowują
się do mistrzostw świata w klasie Advance, które odbędą się pod koniec lipca
tego roku na Węgrzech. – Jesteśmy świadkami przełomu w polskiej akrobacji
samolotowej – mówi Włodzimierz Skalik, prezes aeroklubów: Polskiego i
Częstochowskiego. – Najważniejszym elementem tego przełomu jest zakup samolotu
Sbach Xtremeair 41 przez prywatnego sponsora. To najnowocześniejszy samolot
akrobacyjny na świecie, jedyny egzemplarz w Polsce. Drugi ważny element to
działalność Śląskiej Grupy Akrobacyjnej. To cywilna grupa, która skupia
czołowych polskich pilotów akrobacyjnych. Trzeci filar – to wsparcie ze strony
Ministerstwa Sportu. W lipcu tego roku Aeroklub Polski przygotował pokaz
samolotu Sbach dla Ministerstwa Sportu oraz przedstawił program rozwoju
akrobacji samolotowej w Polsce. Latamy w akrobacji średniej – klasie Advanced,
ale w akrobacji wyższej – klasie Unlimited brakuje sprzętu, właściwego
przygotowania. Projekt przedstawiony przez Aeroklub Polski zyskał uznanie
Ministerstwa Sportu, a jego dodatkowe dofinansowanie pozwoli na rozpoczęcie
treningu w akrobacji wyższej z wykorzystaniem prywatnego samolotu Sbach.
Chcemy, żeby nasi zawodnicy spróbowali wystartować w klasie Unlimited na
mistrzostwach Europy we wrześniu br. i zmierzyli się z czołówką naszego
kontynentu, przetestowali swoje umiejętności na nowym samolocie. To ogromne
wyzwanie, ale i wielka szansa dla polskiej akrobacji samolotowej – jest
przekonany Włodzimierz Skalik. Maszyny XtremeAir są najnowocześniejsze i
najbezpieczniejsze na świecie. Zbudowane w pełni z materiałów kompozytowych
zostały przetestowane zgodnie z obowiązującymi rygorystycznymi przepisami.
Posiadają odpowiednie certyfikaty. Sbachy wybierają do treningu i startów w
zawodach najlepsi piloci akrobacyjni świata. I odnoszą na nich sukcesy.
Właścicielem pierwszego w Polsce samolotu akrobacyjnego Sbach jest firmaSkyArt
Xtreme sp. z o.o. Artura Kielaka, który jest także pomysłodawca i liderem
Śląskiej Grupy Akrobacyjnej. (Aeroklub Częstochowski)
Komentarze
Prześlij komentarz