Kadra
polskich pilotów w akrobacji samolotowej wyleciała wczoraj z lotniska Rudniki
na mistrzostwa świata na Węgry. Będą rywalizować o światowy prymat w klasie
Advenced. – To był intensywny trening, ostatnie szlify przed zawodami – mówią o
kilku dniach spędzonych na lotnisku Rudniki. Codziennie każdy z zawodników miał
po cztery loty. Wykonywali wiązanki figur, jakie piloci mieli do wykonania na
mistrzostwach świata w ostatnich latach. Trener i pozostali zawodnicy z ziemi
obserwowali akrobacje i na gorąco komentowali występ przez radio przekazując
pilotowi swoje uwagi.
Komentarze
Prześlij komentarz