Smutna statystyka długiego weekendu


Ultralekki samolot rozbił się w czwartek wieczorem w okolicach lotniska w Pile (Wielkopolskie) - poinformował PAP rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. Dwie osoby lecące samolotem zginęły na miejscu. Rozbił się ultralekki dwumiejscowy samolot typu Zodiak. Maszyna spadła w lesie około 100 metrów od lotniska Aeroklubu Ziemi Pilskiej, leżącego pod Piłą. "Samolot palił się, gdy dotarli do niego strażacy. Po ugaszeniu okazało się, że dwaj mężczyźni, którzy lecieli tym samolotem, nie żyją" - powiedział PAP rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej Sławomir Brandt. Samolot należał do czeskiej szkoły latania, która ma filię w Pile. Ofiary wypadku to instruktor i pilot-uczeń. "Do wypadku doszło po starcie maszyny z lotniska" - powiedział PAP kierownik aeroklubu Sławomir Palus. Na miejscu wypadku jest prokurator. Przyczyny wypadku ustali komisja badania wypadków lotniczych. W ostatnim tygodniu doszło do trzech wypadków awionetek w Polsce, w których łącznie zginęło sześć osób. Oprócz dwóch ofiar wypadku w Pile, 1 maja dwie osoby zginęły w wypadku na lotnisku Warszawa Bemowo, a 29 kwietnia dwie inne zginęły w samolocie, który rozbił się na Górze Kamieńsk (Łódzkie).(PAP)

Komentarze