75. rocznica katastrofy sterowca „Hindenburg”


36 osób zginęło w katastrofie niemieckiego sterowca LZ-129 „Hindenburg”, przewożącego 97 osób, który 6 maja 1937 r. spłonął w trakcie cumowania na lotnisku w Lakehurst w amerykańskim stanie New Jersey. „Sterowiec właśnie zbliżył się do masztu cumowniczego i zrzucono na ziemię cumy. W tym momencie płomienie pojawiły się przy ogonie i gwałtownie rozprzestrzeniły się na całej długości kadłuba. W przeciągu kilku sekund cała powłoka była zniszczona. Zapalił się wodór w środku. Sterowiec stanął w ogniu i powoli runął na płytę lotniska” – pisał o tej katastrofie Rodney Castleden („Największe katastrofy w dziejach świata”). Obok bliźniaczego LZ-130 "Graf Zeppelin II", sterowiec „Hindenburg” (nazwany na cześć Paula von Hindenburga, prezydenta Niemiec w latach 1925-1934) należał do największych statków powietrznych wszechczasów. Zbudowany przez wytwórnię Luftschiffbau Zeppelin GmbH z Friedrichshafen (od nazwiska niemieckiego hrabiego żyjącego w XVIII i XIX w. Ferdynanda von Zeppelina – PAP) sterowiec zaliczał się do tzw. aerostatów - unosił się w powietrzu dzięki sile wyporu (był wypełniony wodorem, a więc gazem lżejszym od powietrza). Budowa „Hindenburga” trwała w latach 1931-1936. Pierwotnie sterowiec miał nosić imię kanclerza III Rzeszy Adolfa Hitlera, ale ostatecznie – ze względu na przeciwną nazistom postawę dyrektora wytwórni, Hugona Eckenera – zarzucono te plany. W 1935 r. naziści upaństwowili firmę Zeppelin, a Eckener został odsunięty od jej kierownictwa na rzecz zwolennika reżimu Ernsta A. Lehmanna. „Hindenburg” miał 245 m długości i 41 m średnicy. Sterowiec napędzano czteroma wysokoprężnymi silnikami Daimler Mercedes Benz o sile 1200 koni mechanicznych każdy. Mógł on rozwinąć maksymalną prędkość 135 kilometrów na godzinę i udźwignąć 60 ton. Pokład wyposażono w 70 kabin pasażerskich, kabiny dla załogi oraz luksusowe pomieszczenia. W jednym z nich znajdował się m.in. aluminiowy fortepian Bluethner. Sterowiec był napełniony ok. 212 tys. metrów sześciennych wodoru. Początkowo jako gazu nośnego zamierzano użyć helu, jednak ze względu na zakaz jego dostaw do Niemiec nałożony przez USA, zastąpiono go łatwopalnym wodorem. Poszycie kadłuba sterowca było pokryte octanomaślanem celulozy i spiekiem aluminium. Ze względów bezpieczeństwa pokładową palarnię zabezpieczono azbestem. (PAP)

Komentarze