W Olsztynie runął szybowiec

Tragiczny wypadek w pobliżu lotniska Dajtki w Olsztynie w Warmińsko-Mazurskiem: na drzewa spadł szybowiec LAK-17. W wypadku zginął 48-letni pilot, który podchodził do lądowania. Maszyna spadła około 200 metrów od pasa lotniska.Jak mówią pracownicy lotniska, pilot który zginął w wypadku, miał wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu tego typu maszyn. Kiedy na miejsce dotarły służby ratunkowe, był nieprzytomny. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować. Tragicznie zakończony lot był bardzo krótki: trwał zaledwie dwadzieścia minut. Po tym czasie mężczyzna zaczął pochodzić do lądowania. Dlaczego tak się stało, tego na razie nie wiadomo. Pilot szybowca nie kontaktował się z kolegami na ziemi. Szczątki szybowca leżą pomiędzy drzewami, na miejsce jedzie prokurator i przedstawiciele Komisji Badania Wypadków Lotniczych. W akcji bierze tez udział kilka zastępów straży pożarnej, policja oraz pogotowie ratunkowe. Lotnisko Dajtki jest oddalone od centrum Olsztyna o ponad cztery kilometry. Należy do aeroklubu warmińsko-mazurskiego.(RMF24), Foto RMF24

Komentarze