LOT odświeża wizerunek

LOT odświeża wizerunek i dodaje usługi dla najdroższych pasażerów. Na początek posiłki na życzenie, możliwość zgłaszania reklamacji przez telefon i cieplejsze koce. Elitarny zespół personelu pokładowego Elite Fleet, trzy warianty podawania posiłków w klasie biznes, specjalna linia telefoniczna dla pasażerów premium i modna grafika jako element identyfikacji wizualnej przewoźnika - to niektóre ze zmian, jakie wprowadzają Polskie Linie Lotnicze LOT. Elite Fleet to zespół specjalnie wyszkolonych stewardów i stewardes. Obejmie opieką najpierw pasażerów klasy biznes na rejsach długodystansowych, a w kolejnym etapie pasażerów nowej klasy premium economy, która będzie dostępna w boeingach 787 Dreamliner. Elite Fleet poza opieką i gwarantowaniem bezpieczeństwa podróżnym, ma zapewniać indywidualne podejście do klientów biznesowych i gwarantować światowy poziom obsługi. Członkowie Elite Fleet zostali wybrani spośród personelu pokładowego LOT. Wybrani stewardzi musieli ukończyć dodatkowe szkolenie z obsługi pasażera na pokładzie samolotu, językowe i umiejętności komunikacji werbalnej i niewerbalnej. LOT uruchomił także specjalną linię telefoniczną w Call Center przeznaczoną dla pasażerów klasy biznes oraz nowej klasy premium economy. Za jej pośrednictwem, oprócz zarezerwowania lotu, podróżni będą mogli złożyć reklamację, a także zwrócić się o pomoc w rozwiązaniu drobnych problemów. LOT wprowadza również nowy motyw graficzny, który ma utrwalić nowoczesny, przyjazny i spójny obraz przewoźnika, wpisując się w światowe trendy zmierzające do łączenia symboli narodowych i ludowych detali ze współczesnymi elementami i nowoczesną formą wyrazu. Nowy wizerunek LOT-u opiera się na wykorzystaniu motywów jak Stadion Narodowy, postać Fryderyka Chopina, Syrenka warszawska, Wawel czy symbol żurawia będącego znakiem rozpoznawczym LOT-u od ponad osiemdziesięciu lat. Motyw ten będzie widniał na materiałach drukowanych (karty boardingowe, przywieszki bagażowe, karty menu etc.), elementach wyposażenia pokładowego, w biurach sprzedaży przewoźnika oraz w oficjalnej komunikacji firmy. (rp.pl)

Komentarze