Dwa lata temu Blake Swafford uroczyście otworzył lotnisko Paulding Northwest Atlanta w pobliżu miasta Dallas, w stanie Georgia, a 2 marca br. obiekt ten został całkowicie zniszczony przez tornado wiejące z prędkością dochodzącą do 256 km/h. Swafford musiał opuścić lotnisko dzień później z powodu zagrożenia wyciekami paliwa pochodzącymi z uszkodzonych samolotów i zbiorników lotniskowych. Zarządca opisał szkody, jako bardzo znaczące. „Wszystkie samoloty, które parkowały na płycie lotniska leżą do góry kołami i są porozrzucane. Hangar wygląda na prawie całkowicie zniszczony”. Swafford dodał, że nawet 90 procent statków powietrznych zostało zniszczonych przez żywioł, który przez Narodowe Służby Meteorologiczne (NWS) został sklasyfikowany jako 3 klasy w rozszerzonej skali EF (Enhanced F Scale). 2 marca to samo tornado przesuwało się szerokim pasem przez północne przedmieścia Atlanty, zabijając jedną osobę. Paulding County stał się pierwszym nowym portem lotniczym wybudowanym w stanie Georgia od ponad 30 lat. Położony około 54 km od centrum Atlanty, zapewnia alternatywę dla niektórych bardziej zatłoczonych lotnisk w okolicach tego miasta. Swafford wyjaśniał także, iż inne obiekty tego typu wyczerpują bądź wyczerpały już swoje możliwości rozwoju przestrzennego, a wokół Paulding County są otwarte przestrzenie, które mogą czynić to miejsce atrakcyjnym dla biznesu i lotnictwa ogólnego. Uderzenie tornada przyszło niecałe dwa tygodnie po tym, jak zawalił się budowany na lotnisku hangar, w wyniku czego zginęła jedna osoba, a kolejna została ciężko ranna. "Obecnie mogę powiedzieć, że w zasadzie cała infrastruktura jest uszkodzona. Planujemy powoli zacząć to wszystko sprzątać”, powiedział. Lotnisko jest obecnie zamknięte do odwołania. Swafford nie ocenił jeszcze wysokości szkód związanych z przejściem tornada, ale wstępnie powiedział, że wyniosą one miliony dolarów. (AOPA via dlapilota)
Komentarze
Prześlij komentarz