Kapitan samolotu zmarł w czasie lotu


Kapitan samolotu czeskiej kompanii powietrznej CSA zmarł w czasie lotu z Warszawy do Pragi. Maszynę udało się bezpiecznie sprowadzić na ziemię i wylądowała na praskim międzynarodowym lotnisku Ruzynie. Jak poinformowała rzeczniczka CSA Hana Hejskova, po lądowaniu z powodu niedyspozycji kapitana na płytę lotniska wezwano pogotowie, ale nie udało się go uratować. Podkreśliła, że podróżni nie byli w żadnej chwili narażeni na niebezpieczeństwo, ponieważ lądowanie poprowadził drugi pilot. Według Hejskovej piloci CSA są przygotowani na podobne kryzysowe sytuacje. - Całej załodze lotu OK-777 trzeba wyrazić podziękowania za to, jak bardzo profesjonalnie i niezwykle poradziła sobie z tym wydarzeniem - oznajmiła rzeczniczka czeskich linii. (Wprost24)

Komentarze