Co dalej z B767 SP-LPC?


Boeing 767-35DER (SP-LPC), który lądował awaryjnie na warszawskim Okęciu to najmłodsza z długodystansowych maszyn należących do PLL LOT. - Samolot został wyprodukowany 14 lat temu, był w świetnym stanie technicznym - mówi prezes PLL LOT Marcin Piróg. Czy jeszcze kiedyś poleci? - Ciężko powiedzieć. Wszystko zależy od tego, w jakim stanie są silniki. - Trafiło na najmłodszy samolot z naszej długodystansowej floty - mówił prezes PLL LOT podczas konferencji prasowej na warszawskim Okęciu. Jak dodał, maszyna była "w bardzo dobrym stanie technicznym". - W ostatnim czasie nie odnotowano na niej żadnej usterki - podkreślił Marcin Piróg. Na razie jest za wcześnie by powiedzieć co stanie się dalej z Boeingiem. W ciągu najbliższych godzin samolot zostanie podniesiony za pomocą dźwigów i przetransportowany do jednego z hangarów na Okęciu. - Tam będzie kontynuowane badanie. Dokładnie sprawdzony zostanie też pas startowy pod kątem ewentualnych uszkodzeń nawierzchni - zwraca uwagę Dariusz Szpineta, pilot z Warszawskiej Akademii Lotniczej Ad Astra. (TVN24)

Komentarze