Polskie lotniska zapłacą za hałas

Nawet 120 mln zł mogą kosztować porty lotnicze w Krakowie i w Warszawie rekompensaty za hałas dla swoich sąsiadów. O odszkodowania finansowe za utratę wartości działek, wykup nieruchomości lub o pokrycie kosztów wyciszenia mieszkań i domów mogą ubiegać się właściciele sąsiadujących z lotniskiem nieruchomości znajdujących się w Obszarze Ograniczonego Użytkowania. Najwięcej zapłaci warszawskie lotnisko im, Chopina. Obszar został uchwalony 4 sierpnia. - Do tej porty wpłynęło ok. 30 wniosków dotyczących zarówno sfinansowania prac jak i wypłaty odszkodowania – mówi Przemysław Przybylski, rzecznik warszawskiego lotniska. – Mamy na ten cel rezerwę, kilkudziesięciu milinów złotych. Podobną stworzymy w przyszłym roku – wyjaśnia. - Trudno szacować ile port będzie musiał na ten cel wydać - tłumaczy Przybylski. - Wszystko zależy od tego na jaką kwotę zostaną złożone wnioski i jaką kwotę zasądzi sąd. Jak podkreśla Michał Marzec, dyrektor przedsiębiorstwa zarządzającego warszawskim lotniskiem, władzom portu zależy na jak najszybszym wywiązaniu się z obowiązku względem sąsiadów. O ile port zapowiada, ze koszty prac remontowych będzie pokrywał na podstawie wystawionych faktur (po ocenie przez rzeczoznawców) to zanim wypłaci odszkodowanie za utraconą wartość nieruchomości sprawa musi trafić do sądu. Podobną politykę mają władze Krakowskiego lotniska.(ekonomia24)

Komentarze